Dlaczego...? :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 11, 2003 10:06

Katy pisze:Dlaczego mały, czarny, niedobry kocurek atakuje moje rajstopy w momencie kiedy je zakładam? :twisted:

Bo fajnie powiewają :twisted:

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 11, 2003 10:09

Dlaczego male wredne kotki nie robia qupala przez caly dzien jak nadchodzi dzien zmiany zwirku w kuwecie , a minute po zmianie pchaja sie do kuwety obydwoje na raz?

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw wrz 11, 2003 10:10

Katy pisze:Dlaczego mały, czarny, niedobry kocurek atakuje moje rajstopy w momencie kiedy je zakładam? :twisted:


bo wtedy sie ruszaja? :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 11, 2003 10:12

Dlaczego mała, niegrzeczna kota wyjmuje po kolei pinezki z tablicy korkowej? Zrzuca wszystkie notatki, wszystkie pinezki i patrzy, jak fajnie lecą na ziemię? A potem przynosi jako trofeum do łóżka swojej pani?! Chociaż wie, że jej nie wolno?
Ola, Ala i Dima
Obrazek Obrazek

merilintu

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 17, 2003 15:20
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Czw wrz 11, 2003 10:14

eve69 pisze:
Katy pisze:Dlaczego mały, czarny, niedobry kocurek atakuje moje rajstopy w momencie kiedy je zakładam? :twisted:


bo wtedy sie ruszaja? :roll:


Bo wtedy można je tak fajnie pozaciagąć, z góry na dół :twisted:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw wrz 11, 2003 10:15

Katy pisze:
eve69 pisze:
Katy pisze:Dlaczego mały, czarny, niedobry kocurek atakuje moje rajstopy w momencie kiedy je zakładam? :twisted:


bo wtedy sie ruszaja? :roll:


Bo wtedy można je tak fajnie pozaciagąć, z góry na dół :twisted:


no to co sie pytasz? ?? :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 11, 2003 10:25

eve69 pisze:
no to co sie pytasz? ?? :twisted:


Przeciez nie tylko ja sie pytam o rzeczy, które wiem. To co sie czepiasz :twisted: :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw wrz 11, 2003 10:41

Katy pisze:
eve69 pisze:
no to co sie pytasz? ?? :twisted:


Przeciez nie tylko ja sie pytam o rzeczy, które wiem. To co sie czepiasz :twisted: :lol:


tez bys sie czepiala jakby Cie wstretne oblesne koty obudzily serenada z dwoch stron drzwi o 3 nad ranem , dlaczego :crying: ???

i dlaczego forumowicze nie podziwiaja fotek niedobrych kotow w ich watku ?? :twisted: :twisted: :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 11, 2003 11:43

:lol: a dlaczego koty byly porozdzielane?
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw wrz 11, 2003 11:49

ipsi pisze::lol: a dlaczego koty byly porozdzielane?


ipsi
z jednej strony szostka naszych, z drugiej- w komputerowym "koty niczyje", jak je wypuszcze do reszty, juz ich na pewno nie oddam.... wiec nie moge ich wypuscic :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 11, 2003 11:52

ahiaaaaaaaaaaaaa no to juz nei ma sie czemu dziwic... :wink: tylko zaakceptowac kocie serenady :twisted:

moze tez im zaczac spiewac?w moim przypadku nikt nie chce abym spiewala..nawet koty :roll:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw wrz 11, 2003 11:53

a dlaczego mój słodki, kochany, średnich rozmiarów futrzak nie robi większości z tych wszystkich rzeczy (wyjątek - chęć do wyprowadzania winogron na spacer, ale brak odwagi, by tę chęć zrealizować oraz dreptanie po śpiącej pańci)? 8O czyżbym nie miała w domu kota :?: , tylko jakieś inne bliżej nie określone stworzenie 8O
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6315
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw wrz 11, 2003 11:53

ipsi pisze:ahiaaaaaaaaaaaaa no to juz nei ma sie czemu dziwic... :wink: tylko zaakceptowac kocie serenady :twisted:

moze tez im zaczac spiewac?w moim przypadku nikt nie chce abym spiewala..nawet koty :roll:


w moim sytuacja wyglada bardzo podobnie

z tym, ze ja spiewam :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 11, 2003 11:56

:ryk: :ryk: :ryk: ja tez pieje ale w akcie terorystycznym w celu uzyskania czegos :roll: tak jestem litosciwa dla otoczenia 8)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw wrz 11, 2003 11:58

ipsi pisze::ryk: :ryk: :ryk: ja tez pieje ale w akcie terorystycznym w celu uzyskania czegos :roll:)


moze byc niezla metoda

ipsi pisze::tak jestem litosciwa dla otoczenia 8)


niepedagogiczne :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], edidedi, Google [Bot] i 53 gości