Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wania71 pisze:Malota - mały wielki kociak
![]()
![]()
![]()
nienawidzę siebie za to, że go nie zabrałam![]()
Nie wiem, czy wyżyje...
Maluszek z wątku o Orzechowcach
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... sc&start=0
Orzechowce są na końcu świata, koło Przemyśla, ale transport, to najmniejszy problem, pomogę...
ale mam takie przemyślenie - od kąd je wzięłam nie daje mi to spokoju bo z jednej strony ciesze się jak dziecko... kotki są cudowne - malutkie żywe, bawia się razem , tulą, myją są takie energiczne ... ale gdy na nie patrze mam takie jakieś niewiem jak to nazwać wewnętrzne wyrzuty sumienia... że one są takie zdrowe śliczne kochane i pewnie znalazły by domek a takie bidy jak malotka maja dużo mniejsze szanse... ale poprostu nie dałabym rady wziąść kolejnego chorego kotka.. tak mi jakoś irracjonalnie głupio.. i strasznie mi żal że malotka nie może być na ich miejscu mimo że z drugiej strony naprawdę uwielbiam już kropeczkę i ciapka (tak się nazywają) będa miały cudowny domek i będę je bardzo kochać
Zuźka pisze: Przezyłaś utrate Malotki, odreagowałaś szukając zdrowych kotków-rozumiem, nie oceniam-jedni są silniejsi psychicznie a inni slabsi, nie każdy może byc siłaczką ale teraz usiłujesz wszystkich przekonać o słuszności decyzji oskarżając ich ,że nie zabronili Ci wziąć Malotki i oszczędzić przykrych przeżyć. To nie jest dobry pomysł
GuniaP pisze:wania71 pisze:Malota - mały wielki kociak
![]()
![]()
![]()
nienawidzę siebie za to, że go nie zabrałam![]()
Nie wiem, czy wyżyje...
Maluszek z wątku o Orzechowcach
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... sc&start=0
Orzechowce są na końcu świata, koło Przemyśla, ale transport, to najmniejszy problem, pomogę...
To jest pierwszy cytat z tego wątku.
Posta przeczytałam bardzo uważnie, przyznam, że z mieszanymi uczuciami fragmenty porównujące do adopcji dzieci.
Czy zdanie "Nie wiem czy wyżyje" to za mało??
szczotka-84 pisze:Co do samej sterylizacji uważam że działania edukacyjne w tym zakresie jak i kampanie są niewidoczne , proponuje zamiast tych niesprawiedliwych i nieco egzaltowanych postów na Forum przełożyć tę energie na maile do właścicieli kotów na allegro wystawiających kocięta propagując idee sterylizacji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 54 gości