RYSIA w nowym WSPANIAŁYM domku!!! Jeny jak się cieszę :) !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2008 20:07

Akela3 pisze:
Akela3 pisze:Na innym watku wrecz sie bito o male kociaki,a tu Rysia tez czeka na domek!!!
:cry: :cry: :cry:
Nikt nie jest chetny na taka piekna kicie?! :cry: :cry: :cry:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 30, 2008 22:47

Piekna kicia czeka na domek! :cry: :cry: :cry:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 31, 2008 9:27

Akela3 pisze:Piekna kicia czeka na domek! :cry: :cry: :cry:
:roll: :roll: :roll:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 31, 2008 9:34

Pomóżcie Rysi :P :P :P
MIKUŚ
 

Post » Pon mar 31, 2008 16:14

Hop kochanie :(

Niby wszystko jest w porządku... ale Rysia nawet jak podbiega na wołanie- tak jak wcześniej się nastawiała ( wypinała wręcz :wink: ) - teraz UCHYLA SIĘ PRZED RĘKĄ GŁASZCZĄCĄ :cry:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Pon mar 31, 2008 20:22

nika73 pisze:Hop kochanie :(

Niby wszystko jest w porządku... ale Rysia nawet jak podbiega na wołanie- tak jak wcześniej się nastawiała ( wypinała wręcz :wink: ) - teraz UCHYLA SIĘ PRZED RĘKĄ GŁASZCZĄCĄ :cry:
Na pewno predko zapomni,to co sie stalo i niedlugo znow bedzie ufna kociczka. :)

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 01, 2008 19:42

Rysiuchna jest już prawie znowu sobą :P

Byłam z nią dziś u naszej wetki - jednak nie czekamy na rujkę - jeśli nic się nie zmieni- w czwartek popołudniu- kicia idzie "pod nóż"

Waży tylko 2,4 kg :roll:
Trzymajcie kciuki :wink:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Śro kwi 02, 2008 8:47

Ciachnąć Rysię - ciachnąć Rysię :!: :!: :dance: :dance2:
MIKUŚ
 

Post » Śro kwi 02, 2008 20:25

nika73 pisze:Rysiuchna jest już prawie znowu sobą :P

Byłam z nią dziś u naszej wetki - jednak nie czekamy na rujkę - jeśli nic się nie zmieni- w czwartek popołudniu- kicia idzie "pod nóż"

Waży tylko 2,4 kg :roll:
Trzymajcie kciuki :wink:
To juz jutro! Oby obylo sie bez komplikacji. A potem od razu do domciu! :wink: :wink: :wink:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 03, 2008 6:14

Co u slicznej Rysi?!

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 03, 2008 11:55

Hop!

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 03, 2008 17:19

Ryśka właśnie sterylizowana!!! :?
Trzymajcie kciuki.... ja czekam na telefon, żeby jechać odebrać :wink:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Czw kwi 03, 2008 17:44

nika73 pisze:Ryśka właśnie sterylizowana!!! :?
Trzymajcie kciuki.... ja czekam na telefon, żeby jechać odebrać :wink:
Dzis bedzie odpoczywac,a jutro do domku! :wink:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 04, 2008 15:09

Ryśka od wczoraj wieczór w domku :D
Na tę chwilę WSZYSTKO ok. :wink:
Przyjechała wybudzona ale "naćpana" jeszcze , więc szybko zasnęła w przenosce ... ok. 5 rano obudziła nas miauczeniem- chciała wyjść...
Wypuściłam ją na chwilę w zamkniętej łazience - zrobiła siusiu do kuwety :lol: i sama wróciła do przenoski.
O 7 rano jak wszyscy wychodziliśmy otworzyłam jej przenoskę w pokoju dziecięcym, zostawiłam jedzenie i picie i kuwetkę i zamknęłam drzwi.
Przed chwilą wróciłam - jadła, piła, siusiała i nawet kupka była :dance:
a Ryśka cała miziasta miauczy, żeby ją do Sońki wypuścić :roll:
( jeszcze musi poczekać trochę :( )
Oby tak dalej :ok:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Sob kwi 05, 2008 9:42

hop!!!
Dla własnego dobra :? Rycha jest izolowana przed resztą zwierząt ( głównie Sonią ) i miauczy całymi godzinami ( kiedy jest sama w pokoju- a niestety często tak jest ) bidulka i domaga się wypuszczenia...
Rysia miała zabieg praktycznie endoskopowo robiony - i wyjęte tylko jajniki, wiec ma malutkie nacięcie i dwa szwy krzyżowe...
Zastanawiam się kiedy ( oczywiście pod kontrolą ) mogę ją wypuścić do "życia" , zeby sobie nie pozrywała nic :?:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 19 gości