Karol - bardzo chory Orzeszek :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2008 18:48

do gory
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie mar 30, 2008 20:46

Jest mala poprawa - koopalek troche gestszy, taki przypominajacy gadgety "psia kupa" ;) Ale niestety - choc nie w kacie, to w kocim namiociku, na szmatce, i to szmatka ladnie zgruchmaniona, jak zwirek, kryjaca "prezencik" :? Przerzucilam to do kuwety i przyprowadzilam winowajce - popatrzyl przez chwile i poszedl. Po jakims czasie sam podszedl do kuwetki, popatrzyl, powachal i znowu poszedl. No coz, jeszcze chwila i sprzatne, zeby nie mial pretekstu do niekorzystania z kuwetki ;)

Swiatlo juz tez naprawione - elektryka sie, co prawda, nie doczekalam, ale braciszek zajrzal i znalazl jeden przelacznik, ktory wystarczylo przelaczyc :twisted:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon mar 31, 2008 6:16

mała poprawa też dobra :wink: oby wszystko było ok, koteczek jest taki fajny
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon mar 31, 2008 9:06

Kurcze, czy ja pisałam, że Karol, to dżentelmen :oops:
Nie wiem, co z tą kuwetą :roll:
O żwirek tu nie może chodzić, bo tam w każdej kuwecie było, co innego.
Wiem :idea: Tam był potworny syf i teraz Karol nie może się odnaleźć w czystym wnętrzu. Po prostu sentymentalny jest to chłopak i trochę chce je przerobić na orzechowskie klimaty. :wink:
A w ogóle to współczuję i mam nadzieję, że Karol się opamięta.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon mar 31, 2008 11:05

Karolku postaraj się chłopaku i słuchaj dużej z tą kuwetą, ona ma rację :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 31, 2008 13:24

Porada kociego psychologa by sie przydala :twisted: , bo Karolek juz prawie regularnie robi tak: najpierw kuwetka i sioo, potem chwile sie pokreci i idzie do konta zostawic swoja "papke" (coraz gestsza, na szczescie :oops: ).
Moze faktycznie, dla sioo kuweta jest wystarczajacej wielkosci, ale dla kooo za mala? Czemu zawdzieczam fakt, ze raz taka jedna byla w kuwecie, ale sie ze zwirkiem wysypala z przewroconej kuwety (przewrotki sie dosc czesto zdazaja ...)?

A tak wogole to strasznie towarzyski i miziasty kocio :wink: sposob w jaki sie ze mna uklada do snu bardziej przypomina ... psiaka niz kociaka. Owszem, jest udeptywanie (ach te pazurki!), ale potem byle tylko lebek polozyc na moim reku lub podusi i spi - albo jeszcze malo koty znam, albo tak sypiaja raczej psy (o ile ich panstwo do lozka wpuszcza :twisted: ).
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon mar 31, 2008 13:44

Tak sobie czytam o problemach z załatwianiem się niektórych orzechowskich kotów tam, gdzie nie trzeba i się zastanawiam co jest przyczyną :?
Kimi na szczęście maszeruje prosto do kuwety, ładnie sprząta, wszystko ok.
co do wielkości kuwety (tj. że za mała), to coś może w tym być
czytałaś ten artykuł z wet.servisu nt. sioorania i koopkania w nieodpowiednich miejscach ?
http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html
wszędzie piszą, że kot to bardzo czyste stworzenie i nie załatwia się byle gdzie bez powodu
trzeba tylko ten powód odkryć, ponoć w 80% przyczyna jest właśnie w kuwecie
może coś Ci przyjdzie do głowy po lekturze
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 31, 2008 13:45

kochany jest....moze on chce miec dwie kuwety :wink: a powaznie to ma chyba jakis system koci nam duzym nieznany z tym sioo i kupką .....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon mar 31, 2008 15:09

Karolku,opamiętaj się!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56151
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 31, 2008 15:43

Karolku, fuj :oops:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 31, 2008 16:09

pisiokot pisze:co do wielkości kuwety (tj. że za mała), to coś może w tym być
czytałaś ten artykuł z wet.servisu nt. sioorania i koopkania w nieodpowiednich miejscach ?
http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html
wszędzie piszą, że kot to bardzo czyste stworzenie i nie załatwia się byle gdzie bez powodu
trzeba tylko ten powód odkryć, ponoć w 80% przyczyna jest właśnie w kuwecie
może coś Ci przyjdzie do głowy po lekturze

Dzieki, faktycznie sporo tam mozliwych przyczyn, a Karolek za krotko u mnie jest pod obserwacja, zeby na 100% ktoras z nich wytypowac. Ale pare moge juz brac pod uwage:
- od razu odrzucam ewentualnosc zlego miejsca, bo pierwsze dwie wpadki byly wlasnie obok kuwety (sioo oczywiscie prawidlowo ;) )
- byc moze 2 kuwety zalatwia sprawe, bo Karolek po sioo uwaznie wybiera sobie miejsce zanim zostawi "papke", a po zrobieniu lapka drapie obok, czyli spelnia obowiazek sprzatania :twisted:
- z pewnoscia przydalaby sie bardziej stabilna kuweta, bo plastikowa, z trocinowym zwirkiem, "fika" Karolowi dosc czesto - ma ktos pomysl lub zna jakies ciezkie, stabilne kuwety? jesli taka inwestycja bedzie konieczna, to bedzie to posag dla Karolka do nowego domciu :D
- ze zdrowotnych - jutro sie okaze, czy sa jakies robaki go meczace; natomiast zaniepokoil mnie punkt mowiacy o zwyrodnieniach stawow czy problemach z kregoslupem ... bo wtedy faktycznie kuwetka moze psychicznie przeszkadzac, a Karolek jest taki troche ... jamnikowaty: lapki ma takie niezbyt dlugie, drobne w porownaniu z reszta tulowia, i rozstawia je troche szeroko przy chodzeniu (no, moze mu brzusio przeszkadza ;) ); nie mam pojecia natomiast, jak sprawdzic zawartosc enzymow - po podobno do badania kal nalezy oddac w ciagu godziny ... a ja ok. godziny jade do laboratorium :( moze jest inne w okolicach Piaseczna?
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon mar 31, 2008 17:07

Gocha wsyp Benka do kuwety. U mnie stoją dwie. Jedna ze żwirkiem drewnianym, druga z Benkiem i praktycznie prawie wszystkie bardziej stałe prezenty lądują w Benku. One miały benka w schronie.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon mar 31, 2008 18:13

Modjeska pisze:Gocha wsyp Benka do kuwety. U mnie stoją dwie. Jedna ze żwirkiem drewnianym, druga z Benkiem i praktycznie prawie wszystkie bardziej stałe prezenty lądują w Benku. One miały benka w schronie.


Moja tymczaske też kompletnie nie tolerowała drewnianego piasku, dopiero po nasypaniu standardowego żwirku wszystko wróciło do normy.
Moja rezydentka też sie w tym okresie przeniosła do kuwety ze zwykłym żwirkiem :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 31, 2008 22:04

Ech, juz drugi dzien jak kon pociagawy wracam wieczorem do domu zapominajac kupic po drodze dodatkowa kuwete i benka :oops: Ale Karolek chyba rozwiazal sprawe ... zobaczymy, czy nic zlego z tego nie wyjdzie :roll:

Dzisiaj wyjatkowo natarczywie miauczal i glaskanie nie na dlugo go uspokajalo, i strasznie sie pchal do drzwi. Ze dwa razy mi sie wymknal to go odnioslam z powrotem, ale za trzecim razem juz mi rece opadly ... Najpierw miauczal i jakby czegos szukal, nawolywal, a potem sie zamknal i zaczal zwiedzac :twisted: metodycznie kacik po kacie, jakby po drodze rejestrujac "o, jest kot, o, jeszcze jeden" :wink: zwizytowal blaty, raz ktores na niego prychnelo, to znowu on na kogos, a teraz cisza. Zobaczymy czy przyjdzie na noc do lozka, czy sie z kims nie pokloci ...
Moje koty zaraz po jego przyjezdzie krazyly po mieszkaniu niespokojne, obwachiwaly mi rece, ale chyba sie oswoily z zapachem nowego kota, bo teraz przy jego wycieczkach po prostu chodzily za nim i go obserwowaly ;)

O koopalka na razie sie nie martwie, bo przed pierwsza ucieczka zostawil mi prezent w kacie :lol: coraz bardziej podobny do koopalka :D

ps. Wlasnie wrocil ze zwiedzania, obmiauczal mnie i usiadl lozku i czeka na glaskana sesje :wink: :wink:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon mar 31, 2008 22:08

Gocha, może Duży Facet z Brodą :wink: jadąc jutro do roboty podrzuciłby Ci tego Benka co u nas stoi, bo go nie zostawiliśmy w Orzechowcach. :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Szymkowa i 423 gości