Bajka o Kreciku w w królewnę Natkę przemienionym

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 29, 2008 23:31

Nati przyjechała ze mną na weekend do domku. Bardzo jej się tu podoba. Mimo, ze Salsa na nią prycha, to ona bawi się, wariuje, wyżera jedzenie psu z miski, wszystko zwiedza, najadła się, załatwiła do kuwetki. No prawdziwa luzara.
Domaga się brania na rączki, stojąc przy fotelu i piszcząc. Przytula się, mruczy jak opętana, ugniata łapkami. Nawet jak chodzi, to ugniata łapkami - wygląda jakby maszerowała :)
Jest przesłodka i prześliczna. Ma wydłużony pyszczek, taki syjamski, oczka w ciemnożóltym, bardzo jaskrawym kolorze. Ma posturę kociaka około 3 miesięcznego, jest bardzo drobna jak na swój wiek, ale dodaje jej to tylko uroku.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 0:18

A oczka ona ma takie troszkę skosne :)
Urocza malutka, oby domek się trafił dobry. I jak się zsocjalizowała :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 1:49

Natka to jest dla mnie kot - żołnierz. Jak byłam u Ani całe trzy godziny maszerowała po gabinecie. Ona naprawdę nie potrafi normalnie chodzić, cały czas w marszu :)

Leżeliśmy ze śmiech jak ten maluch chodząc tuptał. Ona cały czas tupta 8O

A najlepsze jest to że ona chodzi krok w krok za człowiekiem. Ty trzy kroki do przodu - ona to samo. Ty trzy kroki do tyłu - ona to samo. I wszystko oczywiście w konwencji tuptania.

Wspinaczka po spodniach, zaczepianie to też dla Natki norma. Koteczka na maxa kontaktowa. Pragnie kontaktu z człowiekiem.

Jak dla mnie sytuacja jasna - kot defiladowy :lol:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 6:53

Fajnie piszecie o Natce :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 30, 2008 9:35

Natka jest szczęśliwa i w koci sposób wyraża swoje zadowolenie :) Czyli incydent z gorączką był jednorazowy :)?

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 30, 2008 9:40

kochana Natka, faktycznie jest maleństwo z niej, ciekawe czy nabierze wagi teraz czy bdzie taka drobniutka już...jest prześliczna i zasługuje na wszystko co NAJ :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie mar 30, 2008 11:06

Kot defiladowy :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 30, 2008 13:27

Jak się dzisiaj czuje Natka?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie mar 30, 2008 14:01

Natka czuje się doskonale. Właśnie mnie tu obskakuje i obcałowuje. Siedzi na oparciu fotela, łapie mnie łapkami za szyję i serwuje mi obślinione całuski, baranki i ugniatanie łapkami. Całą noc wariowała jak opętana, wywlekając wszystkie pochowane przez Salsę zabawki. Nad ranem padła i spała w swojej wielkiej poduszce ze zwisająca bezwładnie głową.
Teraz ja muszę odespać nocne szaleństwa małego pajączka . :twisted:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 14:53

CoolCaty pisze:Natka czuje się doskonale. Właśnie mnie tu obskakuje i obcałowuje. Siedzi na oparciu fotela, łapie mnie łapkami za szyję i serwuje mi obślinione całuski, baranki i ugniatanie łapkami. Całą noc wariowała jak opętana, wywlekając wszystkie pochowane przez Salsę zabawki. Nad ranem padła i spała w swojej wielkiej poduszce ze zwisająca bezwładnie głową.
Teraz ja muszę odespać nocne szaleństwa małego pajączka . :twisted:


O ludzie :!:
Łza się w oku kręci jak sobie przypomnę tę małą wystraszoną bidę wielkiej klatce zaraz po przyjeździe do lecznicy... i teraz...
maszeruj słoneczko do swojego najlepszego na świecie domku !
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 30, 2008 18:20

:D :D :D :D :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie mar 30, 2008 23:05

Pamiętacie, jak się o Natkę/Krecika baliśmy przed pamiętnym czwartkiem?? Myślałam wtedy o tym, czy dotrzyma do przyjazdu kotobusu. Ile można zmienić, nie? Przecież tych łapek, które polują na szyję Iwci, już by nie było... A tu Kot Defiladowy :-)

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 31, 2008 6:34

Fajna ta mała :)

dziekujemy CoolCaty za opieke nad pajaczkiem :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 31, 2008 15:29

Natko, baczność :!: Krokiem defiladowym po domek w góre marsz! Raz, raz, raz :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 31, 2008 18:17

Wikulec pisze:Pamiętacie, jak się o Natkę/Krecika baliśmy przed pamiętnym czwartkiem?? Myślałam wtedy o tym, czy dotrzyma do przyjazdu kotobusu. Ile można zmienić, nie? Przecież tych łapek, które polują na szyję Iwci, już by nie było... A tu Kot Defiladowy :-)


Natka jest u CoolCaty - Ani :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości