Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:już nie wiem gdzie pisać, na którym wątku ale dzisiaj znowu telefon od wolontariuszek ze schronu, piękny młodziutki rudzielec z kawałkiem łapki do amputacji, bo ktoś mu ja owinął czymś tam i chyba się już z tym nic nie da zrobić i dymna, puchata ślicznotka po wypadku, złamana żuchwa i jakaś taka dysząca z niewiadomych powodów nie mam gdzie ich wziąć, nie mam już pieniędzy ale nie mam też sumienia tam ich zostawić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości