Maxiu jest wielkim pieszczochem

Wczoraj kiedy zdecydował,że da się wziąść na kolanka wiercił się podkładał łepek mokry nosek łapki do glaskania i brzuszek i ciągle zmieniał pozycję leżenia okazując niezadowolenie.

zgadnijcie o co chodziło

Otóż ulubona pozycja Maxia to leżenie na kolanach brzuszkiem do góry łapki złożone on każe się nosić tak jak mamy noszą niemowlaki

wiecie w załamaniu łokcia i trzeba kotka kołysać jak niemowlaczka

jest przecudnie rozczulający. szkoda,że ja po 10 min musialam go delikatnie położyć na fotel bo czasu brak na wszystko nie mogę nadążyć z obowiazkami. Maxiu kotek idealny dla osob,które lubia ciekawe filmy w telewizji to można oglądać i kotka niańczyć.
A w nocy pomiaukuje z drugiego pokoju pewnie by przyszedl do mnie do łóżeczka ale u mnie straszny tłok w kotach to narazie nie ma odwagi.
Lubi sie też bawić z moimi kotami i czsem narozrabia też. slodki koteczek.
(jeśli mogę prosić aby jakaś dobra dusza przeklejała moje pisaniny na dogo bo to przerasta moje mozliwości

to kotki będą wdzięczne nie mówiąc o mnie )