Bonusiku [*] ... dziś mija rok ...

» Czw mar 27, 2008 20:45

Ariel napisz mi jakie leki dostaje Twoj kotek :roll:

może bedzie nam łatwiej wybrac dla Bonika z leków sprawdzonych już.....

Karinka dziękuje za bazarek ......nie wiem co powiedzieć taki cudny :cry:

» Czw mar 27, 2008 20:51

Trzymam kciuki za Bonusa!

» Czw mar 27, 2008 21:42

dziękuje za kciuki napewno są bardzo potrzebne ......... :oops:

» Czw mar 27, 2008 22:01

Może warto byłoby go zapisać do dr Niziołka?On jest kardiologiem
Będzie w Częstochowie niedługo

http://www.niziolek.com.pl/

CZĘSTOCHOWIE - w dniu 5.04.2008 w Przychodni Weterynaryjnej Feniks ul.Sw.Rocha 182. W sprawie badań proszę kontaktować sie z dr.Renatą Borkowską - tel 0 608 286 414 .

» Czw mar 27, 2008 22:38

Biedny

» Czw mar 27, 2008 23:17

ko_da1 pisze:Ariel napisz mi jakie leki dostaje Twoj kotek może bedzie nam łatwiej wybrac dla Bonika z leków sprawdzonych już.....

Karinka dziękuje za bazarek ......nie wiem co powiedzieć taki cudny

Propranolol i czasami furosemid.
Drugi (jeszcze dokładnie niezdiagnozowany - kasa :roll:

) atenolol. Podobno lepszy.

» Czw mar 27, 2008 23:19

Lidka pisze:Może warto byłoby go zapisać do dr Niziołka?On jest kardiologiem
Będzie w Częstochowie niedługo

http://www.niziolek.com.pl/

CZĘSTOCHOWIE - w dniu 5.04.2008 w Przychodni Weterynaryjnej Feniks ul.Sw.Rocha 182. W sprawie badań proszę kontaktować sie z dr.Renatą Borkowską - tel 0 608 286 414 .

napisałam do doktora meila zobaczymy może odpisze , niestety nie dam rady pojechać z Bonim do Częstochowy nawet nie wiem czy On mógły wybrac sie w taką podróż :roll:

jutro bede ustalała jego leczenie i całom reszte ktora go teraz dotyczy z moim wetem , nie wiem czy blirzej nie ma dobrego kardiologa tylko w sumie nawet jak jest to co on zmieni ? diagnoza jest już znana i nie wiele mozna teraz zrobić poza zapewnieniem mu jak najbardziej komfortowych warunków na jakie moge sobie pozwolić

On w sumie od początku Swojego rocznego życia jest leczony, badany, kłóty......chciałabym by to sie w końcu skończyło i by mogl odsapnąć od tego wszystkiego i żyć tak normalnie jak to tygryski lubią najbardziej :cry:

Najbardziej mnie boli to, że z tyloma przeciwnosciami walczył , z tyloma chorobami ..........i kiedyś jak tak leżał pod kroplowką i nie wiedziałam czy dożyje rana to mu obiecałam , że jak tylko sie to wszystko skończy jak sie nie podda i wygra ........ to znajde mu najlepszy domek pod słońcem w ktorym będzie bardzo kochany i będzie miał wszystko o czym może tylko pomarzyć kot, własny drapak z ktorego Otis go nie przegoni , własne osobiste kolana ktorymi nie bedzie sie musiał dzielić ........on walczył wtedy z całych sił i wygrał .....a ja nigdy nie dotrzymam słowa :cry:

» Pt mar 28, 2008 8:22

Natalia, błagam , nie mów tak, z Domku tymczasowego stałaś się domkiem stałym,tak bywa... i bywam u Ciebie, znam Bonusa i wiem,że jest najszczęśliwszym kotem na świecie i ma najwspanialszy domek, właśnie taki o jakim mu opowiadałaś...

» Pt mar 28, 2008 9:03

iwona_35 pisze:Natalia, błagam , nie mów tak, z Domku tymczasowego stałaś się domkiem stałym,tak bywa... i bywam u Ciebie, znam Bonusa i wiem,że jest najszczęśliwszym kotem na świecie i ma najwspanialszy domek, właśnie taki o jakim mu opowiadałaś...

Oczywiscie! on uwielbia byc u Ciebie, kocha Cie! Najlepszy przyklad jak zachowywal sie gdy poszlam z nim sama na zastrzyk. A jakbym byla nowa Duza? Diabel w niego wstapil, chcial mnie pogryzc i podrapac. Zachowywal sie jak dziki. On tylko do Ciebie ma zaufanie i to bezgraniczne!

» Pt mar 28, 2008 16:57

oj nie wiem czy tak uwielbia

wiecznie latam z nim po lekarzach i jest kłóty, badany , macany , nawadniany ...... mam kaca moranego, czuje sie jakby ktoś mi podcioł skrzydła

..... nie wiem jeszcze jak sobie z tym poradze, ale wiem że jest pewna ciotka (Karee zdradze w tajemnicy)

ktora ma fioła na punkcie Bonika i przyjechała dziś z super prezentem - DRAPAKIEM

drapak jest rewelacyjny :lol:

polarkowy, nieduzy, taki akurat żeby można sie było w nim ukryć przed Dużą ktora niedługo bedzie biedaka szpikowac na codzien tabletkami :twisted:

narazie prezent jest oglądany z dużą dozą podejrzliwości

ale to napewno szybko sie zmieni i bedzie mozna w nim znaleść " ukryte" futerko :wink:

zamowiłam dziś 2 kilo karmy nerkowej a jutro powinnam mieć juz gotowy zestaw leków dla Bonusa, będe na wątku opisywać jego lepsze i gorsze dni i mam nadzieje że wspolnie jakoś sobie z tym wszystkim damy rade ......potrzebne mi bardzo wsparcie kciukowe i wszelkie rady od osób ktore mają kotki z podobnymi dolegliwościami , dla mnie to jak narazie czarna magia