Baba z wąsami szuka domku!

[czarna_agis]

Kota nadal nie widać...

[Pipsi]

Moje najukochańsze maleństwo...
Tak bardzo się boi...
Tak mi sie go szkda zrobiło...

[Ewutek]

I jak mój wypłoszek? Nadal za drapakiem siedzi? Zjadł coś patafianek czy wciąż jest tak sparaliżowany strachem, że udaje słupek?

[Pipsi]

Co u Ewutkowego malucha?

[czarna_agis]

Zjadł i kuwetę odwiedził. Nie miałam okazji tego zobaczyć, ale mój TŻ świadkiem.
Teraz siedzi pod łóżkiem (kot, nie TŻ ).

Kontrolny wpieprz już zaliczony
Do rezydentów powoli się przekonuje.

Kochany.

[Ewutek]

No mały nie przyzwyczajaj sie tam do Ciotki Agis i reszty za mocno bo ja już mocy transportowych szukam i zgrabnej paczuszki(czyt. transportera) dla Ciebie. Od jutra.

[czarna_agis]

No mały nie przyzwyczajaj sie tam do Ciotki Agis i reszty za mocno

Moja droga, podejrzewam, że za dwa tygodnie, to on nigdzie nie będzie chciał ode mnie jechać

[Ewutek]

Na siłę go wyciągać nie będę. W końcu uprzedzałam Anię, że jeśli mały może znaleźć dom w Wawie to może lepiej dla jego zdrowia. To co? Z ciotki awansujesz na Mamę?

[czarna_agis]

Musiałabym zmienić TŻa na nowszy model...

[czarna_agis]

Dzisiaj kota można oglądać w całej okazałości.
Posłuchac też, bo gada cały czas, jak najęty.

Rano obudził nas mordowaniem piszczącej myszki - myślałam, że też go zamorduję, bo mogłam pospać jeszcze godzinę!!

Nie chce się tylko w ogóle głaskać i ucieka od ręki.
Może mu przejdzie...

[Ewutek]

No ja myślę, że się ośmielił!!! Tak Ciotka smuciła, że kochany Guciu nie u niej, a teraz jak już go ma to narzeka . Jak mawiają moje dzieci: Nie ma spacia, zabawa jest! i budzą mnie o 6 rano, a kot dzielnie im w tym sekunduje miaucząc i usiłując usiąść mi na nosie
Niech mi ktoś jeszcze napisze jaki duży transporter Panu Gutkowi sprawić i kto będzie mógł go na terenie Warszawy ze sklepu odebrać?
Co do głaskania to potrenuję na nim moje czarodziejskie paluszki-Ruda jest od nich uzależniona choć na początku po paru sekundach głaskania gryzł mnie i drapała. Może będzie jeszcze z niego pieszczoch

[czarna_agis]

No ja myślę, że się ośmielił!!! Tak Ciotka smuciła, że kochany Guciu nie u niej, a teraz jak już go ma to narzeka . Jak mawiają moje dzieci: Nie ma spacia, zabawa jest! i budzą mnie o 6 rano, a kot dzielnie im w tym sekunduje miaucząc i usiłując usiąść mi na nosie
Niech mi ktoś jeszcze napisze jaki duży transporter Panu Gutkowi sprawić i kto będzie mógł go na terenie Warszawy ze sklepu odebrać?
Co do głaskania to potrenuję na nim moje czarodziejskie paluszki-Ruda jest od nich uzależniona choć na początku po paru sekundach głaskania gryzł mnie i drapała. Może będzie jeszcze z niego pieszczoch

Myślę, że będzie!! Trzeba tylko troszkę nad nim popracować.

Poza tym wcale nie narzekam

Transporter - standardowa jedynka.
A jeśli chodzi o odbiór, to zależy z jakiego sklepu, a raczej z gdzie położonego

[Ewutek]

Na razie wypatrzyłam na Allegro sprzedwcę z pruszkowa, ale odbiera się osobiście towar na Al Krakowskich . Za chwilę postaram się wkleić link.

[Ewutek]

http://www.allegro.pl/item336162215_tra ... ratis.html

[Ewutek]

Dwie dziewuszki zostały na lodzie... A przecież piękne są i młodziutkie-kto w dzisiejszych czasach gardzi młodością ? Co z tego, ze jedna ma podwójne wąsy, a druga to nieśmiałek? Za to obie są przytulaste i gotowe do pokochania Dużych...