Pysia & Haker story II. Tola [']. Proszę zamknąć wątek

» Śro mar 26, 2008 6:36

Za Tolaska nadal trzymamy :ok:

, ma być dobrze :!:

» Śro mar 26, 2008 7:59

Dzień dobry zimowo!

Kciuki oczywiście :ok:

» Śro mar 26, 2008 8:00

Dzień dobry Haniu i Koteczki :wink:

Pewnie, że kciuki są cały czas, mnóstwo dla Toli :ok:

» Śro mar 26, 2008 8:18

Witam dziewczyny z zimowego Poznania.
Za oknem szaro, buro i śnieży :evil:

Dziękujemy za kciuki.

Haker biega od okna do okna i łapie śnieg, zapomniał nawet o swojej porannej puszeczce - świat się kończy :roll:

.
Zimno bryyy idę się napić ciepłej herbatki.

» Śro mar 26, 2008 8:29

...bry...

Caly czas :ok:

» Śro mar 26, 2008 9:20

Witamy po przerwie

» Śro mar 26, 2008 12:55

jak byś pobiegała z koteczkami między oknami za śniegiem, to obyłoby się bez herbatki i marzniecia :lol:

witam cieplutko

» Śro mar 26, 2008 16:07

tosiula pisze:jak byś pobiegała z koteczkami między oknami za śniegiem, to obyłoby się bez herbatki i marzniecia witam cieplutko

Może i masz rację, ale mnie w domu już nie było. A takie bieganie przez osoby postronne może być dziwnie odebrane.

Tola po wczorajszym ściągnięciu płynu jest osowiała

Nie wiadomo, czy sam zabieg, a właściwie środek odurzający podany w piątek i we wtorek ta na nią podziałał, czy się gorzej czuje.
Płyn zawieziony do badania, ale i tak tydzień trzeba czekać na wyniki.

» Śro mar 26, 2008 17:20

Biedna koteczka. Niech zdrowieje! :ok:

Zaśnieżone, zadymkowe, puszyste pozdrowienia z naszej Krówkolandii dla Pysi i Hakerka! Ulepił już bałwana? :wink:

» Śro mar 26, 2008 18:40

joshua_ada pisze:Biedna koteczka. Niech zdrowieje!

Zaśnieżone, zadymkowe, puszyste pozdrowienia z naszej Krówkolandii dla Pysi i Hakerka! Ulepił już bałwana?

Starał się bardzo, ale śnieg u nas od razu topnieje. Jest plucha, taka jesienna szaruga.

» Śro mar 26, 2008 19:02

Bry haniu

Az tydzień trzeba czekac? kurcze, długo

» Śro mar 26, 2008 20:01

wow patrze przez okno a tam ... biało, samochody zasypane, drogi nieprzejezdne i cały czas prószy. A moja Aga za chwile wraca samochodem z drugiego końca miasta :roll:

Kasiu, niestety niektóre badania na posiew tak długo trwają. My też byśmy chcieli już wiedzieć. Ale widocznie muszę coś tam wyhodować. Próbkę oddali do laboratorium akademii medycznej do instytutu mikrobiologii.

» Czw mar 27, 2008 8:11

Dzień dobry

Kciuki nieustanne za koteczkę

» Czw mar 27, 2008 8:17

Dzień dobry!

Kciuki cały czas :ok:

» Czw mar 27, 2008 9:05

Kciuki cały czas za Tosiulkę :ok:

Pysia & Haker story II. Tola [']. Proszę zamknąć wątek

Kto przegląda forum