Lulu przed chwila zrobiła niezłą awanturę, pyskowała aż miło

.
Podłączyłam jej kroplówkę zamknęłam w kontenerku, dałam jeść i sama zabrałam się za jedzenie, na początku cisza spokój mała zjada ładnie, zajrzałam wszystko ok. kroplówka ładnie idzie. Nagle słyszę pyskowanie, "odłącz kroplówkę" tłumacze jej, że jeszcze chwila dopiero 50 ml zeszło, Lulu pyszczy dalej, poszłam sprawdzić, małej pękła żyłka i zaczęła się robić mała górka, szybko odłączyłam kroplówkę, ale się nasłuchałam w trakcie, że jestem do niczego, bo nie stoję i nie pilnuje, tylko gdzieś łażę
Musiałam dla udobruchania dać małej kolejną porcję jedzenia, teraz zadowolona pałaszuje
W lecznicy nafukała na dr Ewę, została za to pochwalona

, w ogóle dr Ewa powiedziała, że mała wygląda bardzo ładnie (oczywiście biorąc pod uwagę ostatnie dni):D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/