Cosia,Czitka,Balbi,NiemójIII.Miciu po wizycie w klinikach.

» Wto mar 25, 2008 19:35

Ojej spóźniłam się ale mam straszne komplikacje, które jednak powoduja, że coraz bardziej nadaję się na tę wyprawę. Cały czas kombinuję jak do Was dołaczę i mam pewien pomysł. Być może najstarsi górale ( a wiem, że jest tu kilku) pamiętają czeski film o wodnikach pt." Jak utopic doktora Mraczka" ? Ci wodnicy tam wyjeźdzali w delegacje zlewem i rurami. Kiedys jeden z nich pomylił kolanka i wylazł zlewem w szpitalu psychiatrycznym czym bardzo uszcześliwił jedną z pacjentek, której choroba objawiała sie tym że wierzyła że Krzysztof Kolumb przypłynie do niej kanalizacją ( do dzisiaj jak ktoś wygłasza jakies głupoty kwituję to stwierdzeniem "tak, a Kolumb przypłynie rurami" ) Otóż pomyślałam sobie że ja może tak jakoś śladami Kolumba spróbuje di Was dołaczyć :roll:

Wiem że zobowiązałam sie wyc , ale tak usilnie ćwiczyłam to wycie latając od szpitala do szpitala (ojciec i tesc) i od lekarza do lekarza ( sama z sobą) że chyba już się przetrenowałam i nie byłoby ze mnie pożytku ( w razie watpliwości moge przedstawic stosowne zaswiadczenie lekarskie). Z góry przepraszam jeżeli wyjde komuś w jakimś niestosownym momencie z umywalki. Może umówmy się że gdyby ktos był w sytuacji wymagającej prywatności niech zatka odpływ to ja wtedy zapukam w korek.

» Wto mar 25, 2008 19:37

Indianin jest najlepszy na warcie. Proponuję wziąć i pozostawić na straży dżonki podczas waszej wizyty w Międzyrzeczu. Jakby co, będę Was ubezpieczała z góry z moim kumplem z ostatniej podróży...
Obrazek

Nasz poruszacz już czeka:
Obrazek

I żeby było o kotach...on bierze na pokład kumpla ze studia filmowego:

Obrazek

» Wto mar 25, 2008 19:56

IzaA, jesteś z Nim???? :cry:

I robisz mu ten sernik, o który pytałam... :cry:

» Wto mar 25, 2008 19:58

Hipciu

Ale Ty z tej kanalizacji objawisz się nam na dżonce, czy w szpitalu :roll:

?
Pomysł znakomity

» Wto mar 25, 2008 20:05

Przyszedł Mić, jedziemy!!!!!

» Wto mar 25, 2008 20:05

czitka pisze:Hipciu
Ale Ty z tej kanalizacji objawisz się nam na dżonce, czy w szpitalu ?
Pomysł znakomity

hmmmm

.... trudno mi powiedzieć, chyba raczej w szpitalu jak zabłąkany wodnik w delegacji.......a macie na dżonce jakąś kanalizację

????

» Wto mar 25, 2008 20:09

Hipcia pisze:
czitka pisze:Hipciu
Ale Ty z tej kanalizacji objawisz się nam na dżonce, czy w szpitalu ?
Pomysł znakomity

hmmmm .... trudno mi powiedzieć, chyba raczej w szpitalu jak zabłąkany wodnik w delegacji.......a macie na dżonce jakąś kanalizację ????

Tak, krzaki lub pampersy do wyboru, co bardziej sprytni może cewnik sobie zafundowali :wink:

» Wto mar 25, 2008 20:57

Niedobrze mi.... Obrazek

» Wto mar 25, 2008 21:28

Bungo pisze:Niedobrze mi....

Bungo:

czy

?

» Wto mar 25, 2008 21:33

Jedno i drugie, i może jakieś trzecie Obrazek

» Wto mar 25, 2008 21:41

Ufffff, przypłynęlismy z klinik, Mić poszczepienny, właśnie zjadł pół wołu i wyszedł. Taką opcje przyjęłam, że niech wyjdzie od razu, potem koło 23-ciej się znajdzie, zimno, pruszy śnieg :roll:

Zbadali go na wszystkie strony, zdrów! Ale ma dwa kiełki złamane (zawsze miał), pan doktor twierdzi, że to musi być urazowe, albo go ktoś kopnął

(ale to raczej niemożliwe, bo mam go na oku), albo spadł gdzieś. No to raczej może spadł, po budowach gdzieś łazi....A te kiełki, to ja widziałam już dawno, że ma lekko ułamane.
Teraz za trzy tygodnie powtórka, dwa tygodnie przerwy i :roll:

Dobra, wracamy na pokład. Huśta, powiadasz, Bungo?
Złapię pion i sie zorientuję

» Wto mar 25, 2008 21:47

Hannah12 pisze:
Tak, krzaki lub pampersy do wyboru, co bardziej sprytni może cewnik sobie zafundowali

Tylko nie cewnik błagam tylko nie cewnik ... To słowo wywołuje we mnie dreszcze !!!!!

» Wto mar 25, 2008 22:00

Hipcia pisze:
Hannah12 pisze:
Tak, krzaki lub pampersy do wyboru, co bardziej sprytni może cewnik sobie zafundowali

Tylko nie cewnik błagam tylko nie cewnik ... To słowo wywołuje we mnie dreszcze !!!!!

To pozostaje opcja krzaki lub pampersy.
Ale Was kołysze.
To może trochę rumu Obrazek

» Wto mar 25, 2008 22:08

Myślę, że kuwetki będą akurat! :idea:

Z tym, no...CBE+. Wrzuci się do Odry i po sprawie :roll:

.

Bungo, niestety: jeśli tablety nie działają, zostaje Ci przechył przez burtę. W wiaderku mamy to: [img] http://www.foto.pwsk.pl/fotki/albums/20 ... stragi.jpg /img]
Szkoda wywalić. Może grillalala małego?

Dawaj, trzymam Cię

» Wto mar 25, 2008 22:08

o kurcze! nie dodałam wątku do śledzonych i umknął mi początek podróży :evil:

chyba się kwalifikuję do leczenia : byłam z kotkami (Aidą i Inką) w górach pod namiotem ..i przyszła lawina... i musiałyśmy przed nią uciekać ,dotarłysmy do budynku bez schodów...i obudziłam się w nocy krzycząc do TŻa "gdzie jest Inka ?????!!!!!!" na co obudzony TŻ odparł,że przecież śpi z nami pod kołdrą :roll:

Tylko ja dżonką nie..mam chorobę morską :oops:

Może przylecę helikopterem z tym znajomym IzyA

Cosia,Czitka,Balbi,NiemójIII.Miciu po wizycie w klinikach.

Kto przegląda forum