CudnaMaDomek. Kropka ciągle czeka :( Filmy str. 11

[mirka_t]

Miski i kuweta opanowane przez obie kotki z tym, że Cudna je więcej od Kropki i też więcej wydala. Obie dostały antybiotyk i Enteroferment osłonowo na jelita oczywiście z dużym odstępem czasowym. Dałam obu trochę maści do oczu 2 razy. Kropce daję jeszcze Calo-Pet a Cudnej Mikrosan M.
Kropka to krzykaczka i nie sądzę, aby była zdolna do bójek. Popołudniu dała się już pomiziać a niedawno sama kulała się po kocyku dla relaksu. Cudna wzdryga się za każdym razem, gdy zbliżam dłoń do jej główki. Głaskana zaczyna ocierać się o kraty klatki, ugniata łapkami no i na ogół zaraz idzie do miski.
Szkoda, że nie ma możliwości ustalić jak kotki trafiły do schroniska i jak długo w nim przebywały. Takie informacje dużo dają, choć najcenniejszą informacją by była ta o sterylce.

[Modjeska]

W tych schroniskowych "dokumentach", które pokazała nam kierowniczka było napisane, że wszystkie kotki są sterylizowane. Sęk w tym, że nie było tam wszystkich kotek. Musisz to sama jakoś sprawdzić.

[mumka27]

aż strach pomyślec co one musiały tam przeżyć....na pewno pokochają dużych , którym będa mogły na nowo zaufać, sa takie śliczne obie, musza miec najlepszy domek!

[mumka27]

jak tam koteczki?

[mirka_t]

No i wielkie ufff. Cudna i Kropka mają blizny poniżej pępka. Kropka u weta była bardzo krzykliwa a miała tylko czyszczone uszy. Użyła przeciwko mnie nawet cuchnącej broni z gruczołów okołoodbytowych. W tym, co zostało wydłubane z jej uszu nie było widać śladów świerzbowca, ale w wydzielinie z uszu Cudnej znalazły się 2 trupki, więc obie kotki dostały do uszu Vetamectin i na to Panalog. Za tydzień kontrola uszu a potem myślę o zaszczepieniu ich przeciwko grzybicy. Kropka w dzień ma możliwość wychodzenia z klatki i powoli oswaja się z obecnością kotów. Cudna nadal jest zbyt spięta poza klatką, więc jej nie wypuszczam. Nie oszczędzam jej pieszczot, które uwielbia.

[GuniaP]

uff i kamień z serca A dlaczego mają dostać ten zastrzyk p-ko grzybicy?

[mirka_t]

... A dlaczego mają dostać ten zastrzyk p-ko grzybicy?

W grudniu przywiozłam Psotkę z Łomianek a wraz z nią warszawskiego grzyba, który zapewne gdzieś po kątach jeszcze się kryje. Wolę zabezbieczyć kotki niż czekać czy coś się wylęgnie.

[wania71]

A żeby znaleźć blizny, goliliście brzuch, czy jak?
Pytam, bo BeataB, u której są Pusia i Czarnula, ma ten sam zgryz - sterylizowane, czy nie?

[mirka_t]

Na mokro wetka trochę podgoliła brzuszki. Blizny były na środku tuż pod pępkiem. Dość długie, więc dobrze widoczne. Jeśli skórę w tym miejscu mocno potrzeć to zrobi się w około blizny różowa a sama blizna będzie nadal biała i dobrze widoczna.

[wania71]

dzięki, zacytuję Cię w wątku Pusi

[mirka_t]

Spróbowałam sfotografować bliznę Cudnej. Ciężko trzymać na kolanch kota jedną ręką i robić zdjęcie trzymając w drugiej ciężki aparat. Coś tam jednak wyszło. Fiolet widoczny na sierści to zabrudzenia jakich Cudna nabawiła się zanim do mnie trafiła. Dół zdjęć to góra kota a blizna znajduje się mniej więcej na środku zdjęć.

[GuniaP]

Czy to znaczy, że one miały robione sterylki tradycyjna metodą? nie małym cięciem ?

[mirka_t]

Tak. Kropka też ma długą bliznę, choć delikatniejszą niż Cudna.

[mokkunia]

Ufffff.
Cieszę się razem z Tobą Mirko że obie dziewczyny mają sterylki za sobą

[mirka_t]

Kropka krzyczy na koty, ale nie przeszkadza jej obecność niektórych z nich w klatce. Tym razem towarzyszyła jej w drzemce Balbina i jak widać Kropka wcale się tym nie przejęła.