Trochę zdjęć kocich z oswajania i wybawiania futer.
Oto jatańszy sposób umilenia kotom dnia, TŻ skleił kilka kartonów i zrobił z nich wieżyczkę kocich budek. Koty są zachwycone....
A tu Dzikuska zaczepiająca TŻ, zaczepia, każe się miziać, a za kilka minut syczy i ucieka....
Gdyby pani chciała usiąść na kanapie, to powinna wynieść się do innego pokoju, w tym, wszystkie miejsca są zajęte na stałe....
A tu kilka zdjęć o tematyce - lubimy się bardzo:-).
Dziś ma do nas przyjechać kot orzeszek:-), ciągle nie wiem jaki bo Modjeska się zastanawia. Będzie to mój pierwszy koci tymczas. W tej chwili przerabiam tymczas szczeniakowy i właśnie udało mi się dla niego znaleźć domek. Może i kotek znajdzie swój domek. Zobaczymy jak to będzie.
Kot Mietek już jest. To bardzo przymilny i spokojny kociak. Jest dość duży i całkiem możliwe, że nabierze jeszcze ciałka. Ma złamany ogonek i zarzuca tylnymi nóżkami tak jakby były przetrącone. Sam się pcha do ręki aby go głaskać:-). Bardzo potrzebuje tej ręki. Kociak robi teraz przegląd domu, spaceruje dzielnie i sprawdza wszystkie zakamarki. Ciekawe gdzie wybierze sobie miejsce do spania. Które posłanko będzie jego. Kotek pięknie zjadł jedzonko, a teraz w domu panuje błoga cisza...inne koty są bardzo zainteresowane nowym kolegą i uważnie go obserwują. Nie ma żadnych sporów, jedynie Kacper próbuje pokazać, że rządzi i wystawia na próbę nowego przybysza dzielnie pomrukując. Jutro wrzucimy jakies zdjęcia kiciusia i będziemy pilnie obserwowali ten różowy nosek:-).