Drogie cioteczki, kicia je i kupka i ozywia sie coraz bardziej:)
Jutro idziemy do weta, to napiszę coś więcej na temat jej zdrowia. teraz poszła czytać gazetę z moim TZtem:)
Ona na 100% urodziła się w mieszkaniu i mieszkała z ludźmi, dopóki ktos jej nie wywali na ulicę

.
Musze umieścic ogłoszenia gdzie się tylko da, żeby znaleźc jej dobry domek. to kocia bardzo delikatna, czuła i grzeczna, lubi byc wśród ludzi.
jest jeszcze bardzo chudzieńka, kostki jej wystają i kregosłup, ale powoli wypięknieje.
Maleńka zaczyna bawić się, widac radość w tym suchym kociaku. mam nadzieje, ze już nie zachoruje więcej i szybko znajdzie ludzi, którzy ja pokochają.
