Bajka o Kreciku w w królewnę Natkę przemienionym

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 21, 2008 16:14

CoolCaty, co u Krecik?
Czy bardzo chora?
Czy bardzo dzika? Chyba nie :)
Proszę o wiadomości, bo jak tam wpadnę do tej Łodzi... :twisted:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt mar 21, 2008 20:33

Waniu, ja bym Ani powierzyła nawet własne niemowlę, o koty możesz być spokojna, naprawdę :D
(Ania pracuje dzisiaj do 20.00, dajmy jej chwilę odsapnąć)

Pierwsze przytulanki z ciocią Coolcaty jeszcze u Ruru. Krecik jest rozczulający, to urocze, kochane kociątko, potrzebuje tylko spokoju i miłości, żeby wyrosnąć na kochanego przytulaka

Obrazek

Obrazek

W lecznicy. Wielka klatka i mały Krecik - ale bezpieczny, w ciepełku i najedzony.

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 21, 2008 20:40

Patrze na te zdjęcia... Czyściutkie posłanka, kuwetki, spokój, miseczki z jadalnym jedzeniem (a nie przeterminowanym mlekiem)...
Patrze, patrze i rycze...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt mar 21, 2008 21:12

To maleństwo rozczuliło mnie najbardziej z kotów, które dziś do mnie trafiły. Zlęknione cudeńko, chorutkie, drżące, ale widać, że piękne i z ogromnym potencjałem. To jeszcze maluch - ma nie do końca wyrośnięte kiełki, więc dajemy jej 5 i pół miesiąca. Daje sie normalnie brać na ręce, ale z klatki. Jak jest luzem, to ucieka.
O zdrowiu - mała jest najbardziej chora z "moich" Orzeszków.
- temp 39,4
- oczka z herpes wirusem
- zapalenie oskrzeli
- pchełki
- w uszach świerzb
- zawalone, opuchnięte gardełki
-kaszel i katar

Dostała dużo leków i juz po pół godzinie od ich podania, ładnie podjadła, dużo sie napiła i zaczęła się myć. Kiedy osłuchała sie już z odgłosami pomieszczenia, to spokojnie spała i widac było ulge i uciekające zmęczenie z tego małego ciałka. Jak się mała wyspała, to znowu sie myła i nawet ślicznie do mnie podśpiewywała z klatki, próbując zwrócić na siebie uwagę.
Testy FelV/fiV wyszły ujemne, więc teraz tylko wzmacniamy się, leczymy, rozpieszczamy i uczymy kochac cżłowieka.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 21, 2008 21:17

:cry: dziękuję :love:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt mar 21, 2008 21:39

Uwielbiam takie kotki, Krecik z pewnym kotem mi się bardzo kojarzy, kciuki za nią i za pozostałe Orzeszki.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt mar 21, 2008 21:44

Kreciątko kochane :D to chyba mój " ulubiony orzeszek"....ten pyszczek taki ufny, dobrze że ma apetyt i że sie myje często, oby te choróbska poszły precz!Jezu, jak to dobrze, że zabraliście orzeszki z tych lochów!!!!!!Krecik ma sznase normalnie zyć, oby ze zdrówkiem sie polepszyło.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 21, 2008 22:17

pisiokot pisze:W lecznicy. Wielka klatka i mały Krecik - ale bezpieczny, w ciepełku i najedzony.

Obrazek


Jak się porówna to zdjęcie ze zdjęciami tej brudnej piwnicy, no po prostu brak słów.....

Wracaj do zdrowia Kreciku :ok: Napewno ci się uda pod taka dobrą opieką..
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 21, 2008 22:40

CoolCaty :oops: coś mi się zdaje, że podesłałam Ci najbardziej chore jednostki. jak chcesz to mogę się poprawić :wink: jakimś mniej chorym egzemplarzem.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob mar 22, 2008 0:51

Bardzo, barrdzo się cięszę, ze Krecik już nie tam - i choć chora, to w bezpiecznym miejscu. Ona mnie starsznie za serce złapała (i znowu ryczę), całe szczęście że zdążyłyście.

ps. Za każdym zerknięciem na orzechowe wątki mam ochotę Wam pisać, jak dużo zrobiłyście. :king: - a raczej 16 kingów, za każdego Orzeszka.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 22, 2008 8:57

jak tam dzisiaj się moja " faworytka" forumowa czuje? co u Kreciątka?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 22, 2008 18:49

Pani Krecikowa czuje się dobrze. Z uszu wyciągamy nadal duże ilości syfu, ale dziś nie kichała już wcale. Oczka nadal biedne, choć spojóweczki już mniej spuchnięte niż wczoraj. No i sierść wygląda dziś zadziwiająco lepiej niż wczoraj - musiała się mała porządnie w nocy pucować.
Dzisiaj mała nawet sie trochę wywalała na boczek przy mizianiu, więc mam nadzieję, że uda się ją ładnie oswoić.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 22, 2008 18:53

CoolCaty dziękuję, te wiadomości to sam miód, tak się cieszę, że dziewczyny dobrze się u Ciebie czują. :love:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob mar 22, 2008 19:06

na pewno sie uda Krecinkę oswoić, ona nie śmiała pewnie tylko jest :oops: ciesze się ze zdrówko troszke sie poprawiło u koteczki i że pięknieje jescze bardziej :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie mar 23, 2008 10:19

jak tam Krecinka?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości