Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 21, 2008 13:04

Aniada pisze:A że domu trza bronić - moje kotuszki zgadzają się w całej pełni. Hodowałam sobie kaktusiki od tak maleńkich jak zierenko kawy. Okazało się, że stanowią one wielkie zagrożenie dla naszej rodziny i koteczki pozbyły się ich w końcu. Ostatni raz widziałam moich podopiecznych leżących na dywanie, pięknym dywanie, w który pracowicie wdeptywana była mokruteńka, świeżo podlana, ziemia... Jożik grał sobie w piłeczkę dużą grudką, a Czesio taplał w niej swoje tłuściutkie łapcie, robiąc potem słodkie pieczątki...

AAAAAAAa :1luvu: ja poprosze wiecej takich opisow :)

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt mar 21, 2008 13:09

Dobrze :D Będę pamiętać o Twojej prośbie. Na razie łobuzięta śpią, więc i nie ma o czym pisać. :lol:
Aniada
 

Post » Pt mar 21, 2008 13:23

Zaopatrz się w zapas nowych dywanów do "zapieczątkowania" stópkami :lol:

Palmą totalnie się nie interesują, aczkolwiek każdy badylek, szkodliwy dla nich czy nie, w razie gdyby się nim jednak zainteresowały, pójdzie na wygnanie.

Kontynuujac wątek florystyczny: próbuję wyhodować sierściuchom trawę do podgryzania. Ciekawe, czy i tym razem skończy się na wyciąganiu poszczególnych źdźbeł i porzucaniu samotnych, wymiętolonych na pastwę losu :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt mar 21, 2008 15:04

Z wątku Amyszki trafiłam tutaj - śliczne masz koty, śliczne!!!!! Przecudne!!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt mar 21, 2008 22:21

Moi dzielni, mali żołnierze:

Piotruś idzie z mięskiem[/b]

Obrazek

Rób szybciutko...

Obrazek

Się ociągasz! Szybciej, szybciej!!

Obrazek

No! Nareszcie!

Obrazek
Aniada
 

Post » Pt mar 21, 2008 22:44

Piiiiękne :D :D :D
Tak mi się gęba śmieje ja je oglądam :lol: :lol: :lol:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt mar 21, 2008 22:50

A mnie samej gęba się śmieje na myśl, że moje szczęście jest podwójne :D . Jożik jest z nami dopiero od miesiąca, a ja już nie wyobrażam sobie życia z jednym tylko kotem!! :D
Aniada
 

Post » Pt mar 21, 2008 23:06

Mały małpuje wszystko od dużego-dobry uczeń :lol: Cudne ! :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt mar 21, 2008 23:11

Patrzy w Czesia jak w obrazek :D Wspominałam Wam zdaje się o wczorajszej nauce dopominania się o śniadanko ? :lol:
Zgłupiałam na punkcie tych kotów. Dorosła baba, belfer, a świra dostała niebywałego! :roll: :roll: Tak bym chciała, aby mój mąż ześwirował w identycznym stopniu i żeby jakaś biedulka mogła się nacieszyć naszym szczęściem. Mam nadzieję, że prędzej czy później tak się stanie i koci aniołek w końcu się obudzi. :oops:
Aniada
 

Post » Sob mar 22, 2008 11:57

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob mar 22, 2008 17:38

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob mar 22, 2008 21:25

Jakie rozkoszne karteczki!!! Amyszko - gratuluję talentu. Sihajo - gdy śpiący mi na kolanach Jożik usłyszał kurczaczka, poderwał się, zasiadł przed monitorem, a oczki miał jak spodeczki :D :D

Kochane! Nie jestem taką zdolniachą, jak Amyszka, ale całym serduchem życzę Wam zdrówka, nieustającej pogody ducha, uśmiechu każdego dnia, bezwzględnego szczęścia w życiu rodzinnym, satysfakcji i spełnienia w pracy, zaś co do kociastych: oby nigdy nie chorowały, zawsze miały apetyt, bezustannie traktorkowały ze szczęścia oraz były uosobieniem dziarskości, siły, radości i sprytu. Pozdrawiamy wszystkie Ciocie i świątecznie przytulamy z całej siły.

Obrazek
Aniada
 

Post » Nie mar 23, 2008 11:26

Patrzę na te zdjęcia - cudny dwupak, naprawdę!
Ta jednomyślność na pierwszej i drugiej fotce, magnetyczne spojrzenie na trzeciej :lol: :lol: :lol: Uczesany Czesio i mały, kudłaty (przepraszam ;) ) Pulpecik :1luvu:

Przy dachowcach pamietaj o jednym: bure to cholery som (przekochane, ale cholery :twisted: ), a już absolutnie! nie nazywaj buraka żadną wersją imienia Antoni/Antonina :roll:

:lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 23, 2008 13:35

Ale ja właśnie buraka chem. Z białymi znaczeniami :D Wezmę, co Bozia da, ale jakby dała burasa ze śliniaczkiem, to by super było. :D I imię Tosia pasowałoby jak ulał, bo ja jeszcze na dokładkę bym panienę chciała!
Aniada
 

Post » Nie mar 23, 2008 18:04

To może podeślę Ci moją zołzę? :twisted:

Od roku z okładem próbuję ją komuś opchnąć :twisted: Ostatnio chyba czarnej.wdowie ;)
Tylko śliniaczka nie ma :?



(żarcik, ofkors :wink: )

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, nfd i 77 gości