...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 19, 2008 22:21

Dzień jeszcze się nie skończył.
Od 12-stej do 15-stej siedzieliśmy w poczekalni żeby pobrać krew. Potem pobiegłam do labu, żeby jeszcze dziś były wyniki. Potem od 18-stej do prawie 21-szej siedziałam w oczekiwaniu na interpretację i zalecenia.

Orzech coraz bardziej stresuje się wizytami u Doc - ślini się niemiłosiernie, ucieka i chowa, albo w moją kurtkę na krześle, albo w nosiłce.

Wyniki są beznadziejne. Orzech jest trochę odwodniony. Ma silną leukocytozę. Podniesiony mocznik, kreatynina tuż za górną granicą normy. Podniesiony fosfor, potas, chlor.
Mimo ochronnego podawania karmy nerkowej nie udało się uniknąć uszkodzenia nerek...
Ten zabieg należało wykonać znacznie wcześniej...
Bateria leków i dodatków do jedzenia. Kroplówki i karmienie na siłę.
Oboje jesteśmy bardzo zmęczeni.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 19, 2008 23:23

Zrobiłam kotu mix - 1/2 Leonardo + 1/2 namoczonego nerkowego. Do tego woda przegotowana i Ipakitine i szczypta sody oczyszczonej. Zmiksowane na półpłynną paciajkę dało się wcisnąć w kota w ilości 15ml.
Zostało nam jeszcze do podania - Multiwitamina w inj. i przynajmniej 100ml kroplówki na dobranoc. Antybiotyk i Metoclopramid już podałam.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 20, 2008 0:32

Agn, Orzeszek mial wielkie szczescie, ze trafil mu sie tak wyedukowany i tolerancyjny dom 8)

za zdrowko nieustannie :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 20, 2008 7:07

Za zdrówko Orzeszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Agn masz PW

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw mar 20, 2008 10:19

Agnieszko, jestem z Wami.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw mar 20, 2008 10:23

[quote="Beata":2sxrgyiz]Agn, Orzeszek mial wielkie szczescie, ze trafil mu sie tak wyedukowany i tolerancyjny dom 8)

za zdrowko nieustannie :ok: :ok: :ok:[/quote:2sxrgyiz]

Beato, ta edukacja to tylko `beknięcia` nieudanego dzieciństwa i zwichrowanej młodości, które poskutkowały brakiem realizacji marzeń. :lol:
A tolerancja... no cóż, to nie tolerancja, to miłość. :)

Ranek jest podobny do wieczora...
W pieluszce tylko ogromne siku z coraz mniejszym podbarwieniem krwią [czyli operacja sie udała]. Za to kupy ciągle niet, poza małym króliczym bobkiem. Chciałam oszczędzić Orzechowi wizyty na RTG, ale chyba jednak się przejdziemy. Zobaczymy, co w tych jelitach siedzi - gdzie i jak się układa.

Za kciuki dziękujemy i prosimy o jeszcze.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 20, 2008 12:17

Nasze kciuki są :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 20, 2008 14:50

Wdusiłam w kota [na dwie raty, w odstępie 2 godzin] już 40ml paciajki.
Odmierzyłam też dzienną porcję Renala i część namoczyłam do zmiksowania.
Zawzięłam się - ma to zjeść. Podałam też 50ml NaCl podskórnie. Jeszcze tylko drugie tyle i 100ml glukozy...

Może wreszcie, wspólnymi siłami, uda się wyprodukować jakąś kupę. :roll:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 20, 2008 22:42

Wspólnymi siłami zjedliśmy kolejne dwie porcje paciajki i z ogromnym trudem znieśliśmy kolejne podskórne podania płynów. Efekt był taki, że w międzyczasie Orzech zaczął się dopominać swojej miseczki.

Wygląda i zachowuje się znacznie lepiej. Kiedy Agatka84 przywiozła nam karmę nerkową, Orzech zaprezentował swoją gościnność i przywitał się z nią i jej TZ-em. Zachowywał się tak, jak zwykle zachowuje się Orzech w takich sytuacjach.

Mam nadzieję, że to dobry znak.
Rany, żeby jeszcze tak kupa była....
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 20, 2008 22:46

Agn czy aureolka Ci nie przeszkadza zanadto? :wink: Jesteś aniołem dla tego kota!! Wielki szacunek! I mizianki dla Orzeszka!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 20, 2008 22:57

Dziękuję, Ajmk, za docenienie moich starań, ale to ten kot jest aniołem.
Ze stoickim spokojem przyjmuje wszystkie atrakcje, które mu zgotuję, a po tych wszystkich kombinacjach alpejskich znajduje w sobie jeszcze tyle ciepła, by się przytulić do mojej dłoni...

Niech już wszystko wróci do normy...
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 20, 2008 22:59

Niech wróci!
Kciuki!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 20, 2008 22:59

Eeee tam, aureolka Agn tak bardzo nie przeszkadza, bo Agn (sądząc po tym, co widziałam na zdjęciach) nie jest kobieta specjalnie potężną. Za to znacznie gorzej ze skrzydełkami, bo futryny, cholera, takie wąskie robią :mrgreen:

Orzechu, zrób Agusi przyjemność, no!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw mar 20, 2008 23:18

Aśka, nie przesadzaj...

Ale - BTW - w nowym mieszkaniu szersze przejście [i w dodatku bez futryny i drzwi] będę miała w najbardziej strategicznym miejscu - do kuchni. :twisted:
Pewnie tak utknę... :roll: :roll:

I jeszcze - kot potrafi nadać życiu człowieka odpowiedni wymiar. Odpadają wszystkie problemy egzystencjalne, kiedy sensem istnienia staje się... kupa. :roll: :twisted: :twisted:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 11:47 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 20, 2008 23:22

Agn pisze:I jeszcze - kot potrafi nadać życiu człowieka odpowiedni wymiar. Odpadają wszystkie problemy egzystencjalne, kiedy sensem istnienia staje się... kupa. :roll: :twisted: :twisted:


Oj znam to, znam ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Sillka i 56 gości