Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Wybacz Marcelibu, ale uważam, że przesadzasz. Aż się cofnęłam do początku stycznia i poczytałam stare posty. W styczniu Meo miał dobre wyniki badań krwi i moczu, Agnieszka pisała, że kot jest w świetnej formie. Dużo pił i sikał, ale na miłość boską to jest przecież stary kot. A na ewentualność pnn nie ma przecież profilaktyki. Miał grzyba, ale w końcu nie doczytałam się czym go leczyłyście. Czy dostawał ketakonazol? Głównie leki przeciwgrzybiczne mogły spowodować podrażnienie wątroby.
casica pisze:W lutym pojawiła się infekcja, zaatakowana z grubej rury, łącznie z kroplówkami i karmą dla nerkowców. Po co? Też pisałam o tym, że trzeba było leczyć infekcję, a później sprawdzić czy wyniki wróciły do normy. Jak ten kotek ma nie mieć podrażnionej wątroby po takiej końskiej kuracji?
casica pisze: Leukocyty zaczęły spadać, ale zamiast dać kotu odetchnąć, kolejne ostre kuracje, badania krwi i USG. Do tego wszystkiego dochodzi stres. Obawiam się, że postępując w ten sposób zaleczysz go na….
casica pisze: Dlatego owszem, podążając moim tropem odpuściłabym mu te kroplówki świąteczne.
Ja rozumiem, że chcesz dla Meo jak najlepiej, ale czasem może warto dać tez szanse naturze?
Jestem naprawdę pełna obaw i myślę, ze teraz trudniej będzie go wyleczyć z efektów zbyt intensywnego i niekiedy na siłę leczenia
casica pisze:Marcelibu, ja to wszystko czytałam i widziałam, nie będę teraz dla odmiany ja cytować dawnych postów bo to bez sensu. Rozumiem, że Meo ma podraznioną wątrobe, poza tym uważam jak na wstępie - wyraźnie to intensywne leczenie mu nie służy, popatrz na wyniki.
Bungo pisze:Dziewczyny - pax vobiscumWszyscy chcemy dla Meo jak najlepiej. Jeśli więc moge wyrazić swoje zdanie to uważam że:
- skoro kotuch jest u Marcelibu, to w tej chwili, w trakcie leczenia, przenosiny narobiłyby, moim zdaniem, więcej szkody niż pożytku, zwłaszcza, że Meo czuje się tam dobrze;
- skoro leczenie rozpoczeto, to trzeba doprowadzić je do jakiegoś sensownego etapu, ale warto dopytać wetkę, jak długo to będzie trwać i czy nie może krócej;
- dobrze by było, gdyby leczenie w maksymalnym stopniu ograniczyć do zabiegów domowych - wizyty u weta wyraźnie kotu nie odpowiadają, być może nawet powodują pogorzenie wyników; jeśli więc byłoby to możliwe, to może warto dać Meo - po zakończeniu tego etapu leczenia - kilkunastu dni "wolnego" od weta, a następnie zrobić zapowiadanie badania i konsultację.
I wtedy będziemy wiedzieć na czym stoimy i wtedy można dyskutować, gdzie Meo powinien mieszkać
tufcio pisze:
(...) uznała, że najprawdopodobniej tutejsi lekarze, widząc troskę i zaangażowanie właściciela, będą kota leczyć jak najdłużej, bo to bardzo dochodowy interes...
Mam nadzieję, że Wam się to nie przytrafiło!
Marcelibu pisze:Mam jeszcze taką jedną uwagę, z którą kiedyś podzieliła się moja znajoma wetka komentując wpisy m. in. na naszym forum osób, które lepiej się znają na leczeniu zwierząt nie będąc wetem, ba - nawet nie kończąc medycyny, bo z tego co wiem, to nikt zabierający tu głoś takiego wykształcenia nie ma. I bardzo się dziwię, że takie osoby moga komentować w jakikolwiek sposób leczenia nie mając o tym pojęcia. Wetka naśmiewala mi się tłumaczać mi krok po kroku jak ignorantowi, różne przykłady, za przeproszeniem bzdury, wypisywane przez innych ignorantów.
Aleksandra59 pisze:Marcelibu pisze:Mam jeszcze taką jedną uwagę, z którą kiedyś podzieliła się moja znajoma wetka komentując wpisy m. in. na naszym forum osób, które lepiej się znają na leczeniu zwierząt nie będąc wetem, ba - nawet nie kończąc medycyny, bo z tego co wiem, to nikt zabierający tu głoś takiego wykształcenia nie ma. I bardzo się dziwię, że takie osoby moga komentować w jakikolwiek sposób leczenia nie mając o tym pojęcia. Wetka naśmiewala mi się tłumaczać mi krok po kroku jak ignorantowi, różne przykłady, za przeproszeniem bzdury, wypisywane przez innych ignorantów.
Przerabiałam to kilka razyChociaż porady, ale takie wynikające z doświadczenia w leczeniu podobnych schorzeń - a nie mądrzenia się teoretycznego - są baaardzo cenne i porządane jak najbardziej
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 70 gości