Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II

» Śro mar 19, 2008 16:06

Oby szybko domki znalazły, żeby nie zdążyły się pochorować

» Śro mar 19, 2008 16:09

Maluchów jest 5. W ttym 4 buraski i jeden biało-czarny. Są w gabinecie lekarskim.

» Śro mar 19, 2008 18:08

Maluszki jakby wrzucić do netu, to pewnie domki by się posypały, bo to dopiero początek sezonu i wzięcie na małe kotki jest spore.
Ja już sie boję co będzie w sezonie

» Śro mar 19, 2008 19:10

Dziś rano zabrałam ze schroniska koteczkę nr 8. Kochana Sis załatwiła jej fantastyczny domek w Danii. Jutro malutka będzie już miała założony chip i wyrobiony paszport i w poniedziałek wyruszy w podróż swojego życia. Od jutra Susełki zabierają ją do siebie, bo u mnie chwilowo brak wolnych miejsc, a szkoda, żeby mała siedziała w klatce. Jestem Susełkom bardzo wdzięczna za pomoc.

» Śro mar 19, 2008 20:58

Super wiadomość :ok:

duński to bardzo trudny język, ale kicia młoda, to pewnie szybko się nauczy

» Śro mar 19, 2008 21:18

mój wkład był skromny. całość nie doszłaby do skutku, gdyby nie nieoceniona ciocia CoolCaty i pomoc Susełków - baaardzo Wam dziękuję

maluchy wrzuciłam na stronę schronu, są na samym początku.
Zdjęcie dałam jakichś burasków z jesieni - czy w tym mniej więcej wieku są te w schronie? Bo jak młodsze, to podmienię.

» Śro mar 19, 2008 22:56

młodsze, młodsze, nawet o połowę młodsze od tych na zdjęciu

» Czw mar 20, 2008 16:35

te kociaki mają ok 2 m-cy, a może nawet i nie,
a nie 5 m-cy jak jest napisane na stronie schroniska

cudne są!

» Czw mar 20, 2008 17:55

sorry, ale ostatnio nie mam głowy do niczego. już poprawiłam.

» Czw mar 20, 2008 18:11

Sis pisze:mój wkład był skromny. całość nie doszłaby do skutku, gdyby nie nieoceniona ciocia CoolCaty i pomoc Susełków - baaardzo Wam dziękuję

Susełki po raz kolejny na stanowisku! Pełen podziw za niesłabnące zaangażowanie! I serdeczne mrukvensanie od Victora!

i zapytajcie potem koteczki, jak się na kotka woła po duńsku... i jak się po duńsku miauczy

» Pt mar 21, 2008 9:55

Trzymam kciuki żeby na święta jak najwięcej koteczków pojechało do swoich domków :ok:

» Pt mar 21, 2008 21:17

Mizię chyba będziemy musieli izolować - pogryzła i podrapała dzisiaj, podczas naszej nieobecności, dość dotkliwie Smerfika, poza tym wszystkie nasze koty jej się boją - musiała je atakować. Na nas też próbowała się rzucać kilka razy. Chyba następna zmiana środowiska tak na nią wpłynęła :roll: