to mi wybacz.. dopiero kiedy lezalam w wannie doszlo do mnie, ze się głupio wyraziłam..

no i musiałam wylezc z mojej relaksujacej kapieli, zeby sie okreslić, bo mi spokoju nie dawalo, ze tak napisalam, jakbym chciala jakies biznesy kosztem kotka robic..
obie wplacamy na koteczka, a ksiazka idzie do Ciebie.. a jak bedziesz mogla, a ja będę w Krakowie, to mi ją pozyczysz

niekoniecznie w maju, bo skoro Basia mówi, że to cegła..
i ma byc czytana bez pospiechu..