Wczoraj dostałam telefon od kolegi z pracy,ze własnie uratował małemu kociakowi życie- koncząc papierosa wyrzucił niedopałek na ulicę wprost pod nadjezdżający autobus - a małe kocie , które szwędało sie miedzy ludzmi na przystanku poleciało za niedopałkiem chcąc go upolować ... chlopak w ostatniej chwili skoczył za kotem , złapał i odstawił spowrotem na chodnik, wsiadając do autubusu poczuł jeszcze wbijajace sie pazurki w jego łydkę.. TO MALE CHCIAŁO WLEŹĆ Z NIM DO AUTUBUSU!!!! Złapał -i odstawił spowrotem na chodnik.. wsiadł i pojechał..
w pol godziny po jego telefonie wyszłam z pracy i skierowałam sie na ten sam przystanek w oczekiwaniu na autobus.. -szczerze mówiąc miałam nadzieje,ze tego małego juz nie będzie.. , pojdzie sobie..ale los chciał inaczej.. idac na przystanek juz z daleka zobaczyłam malenka kocinkę szylkretkową, która jak mnie zobaczyła.. od razu skierowała sie w moim kierunku..
no to co ?? no to wziełam na rece.. od razu zaczeło to to mruczec i ugniatac ciasteczka , wtuliło sie całym ciałkiem we mnie .. i przepadłam
Kotka jest piękna, miziasta, bardzo ufna do ludzi.. na pierwszy rzut oka wygląda ok.. ale kregi w kregosłupie mozna policzyc.. miala dziwnie duża wodnista wydzieline z pyszczka.., uszka niby czyste , oczka tez , nosek suchy..pomyslałam ,ze ta wydzielina..z pysczka to taka reakcja na nowość, nowe otoczenie, trzeba oznaczyc slina itp.. niestety okazało sie ,że Kita ma nadżerki na języku i stąd pewnie to zwiekszone wydzielanie sliny.. potem zobserwowałam,ze ona niekontrolowanie kłapie szczeką .. mam nadzieje ,że nie ma to nic wspólnego z systemem nerwowym..
zabrałam kite do siebie na noc..przemyłam ja wilgotna szmatka- bo brudna niemiłosiernie, dałam jesc..ma spory apetyt i zasnęłysmy w łóżku- mała spała wtulona we mnie przez cała noc.
dzis rano zrobiła siusiu do kuwetki..i kupala- niepokoi mnie troche jej kupa, robali nie było ale była czarna jak smoła..
czy ktos może dac DT w wawie tej malenkiej???zaznaczam,ze mała ma najprawdopodobniej KK objwiajace sie nadzerkami na języku.Wymaga podawania jej 2x dziennie tabletek. dziś ja odrobaczę.
PLISSSSSS Prosze o DT albo DS dla Małej!! ja mam 3 koty i dużego psa w domu. MOJ TZ pozwolił przechowac ja tylko do dzisiaj.Mała jest izolowana od pozostałych tubylców...