Enola [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 16, 2008 23:05

Ale się Wam słodkość trafiła :D CC, jesteś wspaniała :1luvu:
A krzywa główka - jeśli nie boli i nie przeszkadza - to tylko uroku Salsie dodaje :) Tak, jak mojej Luśce tułów jamnika i krzywe łapy... :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2008 23:24

Mnie krzywa główka tez nie przeszkadza, byle małej nie przeszkadzała. No i co na to potencjalny domek?
Ja jej raczejwziąść do siebie nie mogę :placz:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 16, 2008 23:34

A ta już na zapas buczy :wink: Spokojnie, jak już się wyleczy, to ogłoszenia, allegro, alegratka, kociarnia. Będziemy szukać :)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2008 23:41

Buczę bo szósty kot to juz by była głupota :twisted: A głupio może i wygladam, ale jakies resztki rozumu mi się kołaczą, ta jedna, samotna komorka szara gdzies mi się tam obija :twisted: :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 16, 2008 23:47

Z sąsiadem na temat kotki dziś nie rozmawiałam, bo najpierw mnie nie było, a potem jego. Jednak jemu i tak mówiłam, że to na tymczas, bo oni sobie czarnego ubzdurali. Ja tylko licze na to, ze jak koty się skumplują to Salsunię by sobie zostawili. Kasiu jakkolwiek by sie nie stało, to domek takia cud miód koteczka znajdzie. Może szybciej niż myślisz - tak miałam z Franusiem po wypadku.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon mar 17, 2008 0:12

Basiu, szczęśliwie mamy chwilkę czasu do zastanowienia się i nie muszę zasuwac na sygnale do Bytomia :)
Pokaż sąsiadowi zdjęcia Salsy niech zobaczy jaka sliczna i co on nie wie, ze najpiekniejsze jest bure???

edit: zapomniałam odpalić gg i dopiero dzisiaj odebrałam wiadomość od Ciebie :oops:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 8:21

Dzień dobry!
Mała kotka śmiechotka wita wszystkich po nocnych szaleństwach. Pisze śmiechotka, bo maleńka rozkręca się i jest bardzo śmieszna i ciągle wywołuje uśmiech na mojej twarzy. W nocy bobas poszalał z zabawkami, które od rana znajduję w bardzo dziwnych miejscach. Ponieważ szybkie ruchy zabawek jednak sprawiają jej pewną trudność, to nosi je w zębach i bryka z nimi po całym mieszkaniu wielce zadowolona. Salsa śpi już zupełnie wyluzowana, przybierając prześmieszne pozy rozpłaszczonej na pleckach żaby z rozrzuconymi kończynami.
Rano, kiedy postawiłam na stole kanapki, to Salsa stanęła na tylnych łapkach i przednie położyła na stole, po czym przesuwała się wzdłuż stołu i stawiając poprzeczne kroczki niuchała swoim słodkim noseczkiem szukając przyczyny tych apetycznych aromatów. Teraz śpi na moich kolankach i odsypia nocne wariactwa.
Leki rano podane, śniadanko wtrząchnięte w całości z drobną dokładką podżartą z miski psa. Wieczorem zastrzyki, za dwa dni odrobaczanie.
Salsa pozdrawia wszystkie zaglądające do nas ciocie.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 9:29

Cieszę się że od rana dobre wiadomości. Trzymamy mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia dziewczynki.

No i czekamy na wiadomości od Enolki. Mała Salsa tak się w tym wątku zadomowiła że zapominamy trochę o Enolce :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 9:44

Wątek jest teraz wspólny i Enolki - Antosi i Salsy. Ja redaguję Salsę a casica Enolkę :twisted:
A poza tym, ja muszę dużo pisać, bo jak nie, to Kaśka da mój numer telefonu swojej mamie i będę miała przechlapane :twisted:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 9:49

Fajny mały szkrabuś :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 9:53

CoolCaty pisze:Wątek jest teraz wspólny i Enolki - Antosi i Salsy. Ja redaguję Salsę a casica Enolkę :twisted:
A poza tym, ja muszę dużo pisać, bo jak nie, to Kaśka da mój numer telefonu swojej mamie i będę miała przechlapane :twisted:


A zdjęcia będą??? :lol:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 12:41

Odczytałam mamie najnowsze informacje. Bardzo zadowolona, bo miała straszne wyrzuty sumienie, że Salsa tak bardzo chciała wyjść za nią i nie zostawać w piwnicy. Ja też się strasznie cieszę bo lepiej malutka nie mogła trafić :)

A U Enolki znowu z jedzeniem krucho. Umówię się z panią Elą, albo przywiozę Enolkę razem z Zawieszką jutro, albo razem z Norką w czwartek. Dobija mnie ta kicia :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 22:02

Czekam jutro na Enolkę i przypominam o tym, zeby była na czczo.

A Salsusia pokazuje nowe triki. Mój ulubiony to łapanie mnie łapkami za twarz. Wskakuje mi na brzuch, siada i łapkami łapie mnie za policzki i uważnie mi się przygląda i mnie obwąchuje. Superowe to jest :lol: .
Drugi trik, to kręcenie kółeczek kiedy nakładam jej karmę. Najpierw stoi na tylnych łapkach a przednie opiera mi o nogi. Kiedy przenoszę miseczkę na podłogę, to malutka robi w miejscu kółka, tak się nie może doczekać jedzonka.
No i mamy nowe ulubione miejsce.Na grubym kocu pod kaloryferkiem. Wygrzewa się tam malizna i aż z zadowolenia oczka przymyka, ze tak jej ciepło w pupkę.
Ogólnie, to kicia jest strasznym miluszkiem. Wiem, ze to już kilka razy pisałam, ale ona cały czas za mną biega. Dziś towarzyszyła mi w łazience przy farbowaniu włosów i cały czas siedziała przy moich nogach i mruczała.
No i Salsy pasją jest obserwowanie wody w toalecie
:roll: Stanie na tylnych łapkach, zagląda do kibelka i dziwuje się i dziwuje, przekrzywia główkę i myśli. No cóż,każdy w końcu ma jakieś swoje własne zainteresowania i pasje :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 17, 2008 22:18

CoolCaty pisze:No i Salsy pasją jest obserwowanie wody w toalecie
:roll: Stanie na tylnych łapkach, zagląda do kibelka i dziwuje się i dziwuje, przekrzywia główkę i myśli. No cóż,każdy w końcu ma jakieś swoje własne zainteresowania i pasje :lol:


:lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 18, 2008 9:38

Noc minęła Salsie na rozpracowywaniu okrutnie skomplikowanej zabawki. No nijak nie można było z takiego walca wyjąc dwóch grzechoczących w środku piłeczek. Ani łapkami, ani ząbkami, ani skakaniem całym ciałem na zabawkę. Zabawka została zawleczona do łazienki i niestety porzucona. A teraz niunia odsypia u cioteczki na kolankach, mrucząc jak najęta:
Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Silverblue i 713 gości