Witaj, ciociu kristinbb! Dziękuję za zainteresowanie moją skromną kocią osobą
W niedzielę... W niedzielę głównie śpię i marzę, że już jest poniedziałek, przychodzą obie Duże i dają mi super żarełko, a potem głaszczą tak długo, aż mam dosyć i walę łapą, na znak, że koniec pieszczot
Szkoda, że pogoda znowu brzydka... Jak jest ciepło, to spię sobie na murku pod szpitalem, blisko wejścia do piwnicy (nie zebym się czegos bała, ale tak na wszelki wypadek). Piszę "pod szpitalem" bo cały budynek szpitala jest nade mną
A to jest własnie szpital, pod którym mieszkam, od strony ogrodu.