pixie65 pisze:Poza tym może ktoś z Was słyszał cokolwiek o preparacie Theranecron (?), podobno jest on stosowany dość skutecznie w przypadku guzów sutka. Wiem, że jest niedostępny w Polsce, na wszelki wypadek chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej już teraz.
W przypadku fibrosarcomy theranekron jest nieskuteczny, podobnie jak chemia.
Jedynym ratunkiem wydaje się być radioterapia. W Polsce niedostępna.
Moja Zuzia miała właśnie włokniakomięsaka, operowaliśmy ją 3x i za każdym razem następowała wznowa w obrębie szwu. Nie mialo znaczenia wycinanie z`marginesem tkanek, guzy i tak odrastały. W czwartek niestety Zuzia umarła, własnie na skutek rozrostu guzów na boku. Od chwili wykrycia guza do śmierci minał rok. Nie bez znaczenia był wiek kotki, miała 10 lat.
Poczekaj na wyniki histopatologii i oczywiście jak najszybciej skonsultuj się z dr Jagielskim. Od niego dowiedziałam się, ze w przypadku fibrosarcomy jedyną skuteczną terapią jest agresywna chirurgia plus radioterapia, oraz ze najlepsze wyniki leczenia fibrosarcomy osiągają w Stanach, niestety dla mojej Zuzi juz było za późno nawet w przypadku zastosowania radioterapii.
Mam nadzieję, że Twoj kot wyzdrowieje.