[kd]4pieski mają domy, jeden zostaje u reddie!

[VeganGirl85]

sukę natomiast po pierwszej cieczce.

a po co tak długo czekać? 5-6 miesięczną suczkę spokojnie można ciachać.

[reddie]

Wyciachamy wtedy, kiedy wet powie, że można.

Na razie jesteśmy umówieni na szczepienia na przyszły piątek. Psy odrobaczone i odpchlone.

Dostałyśmy od pani wet próbki psie i kocie, duuużo

Acha, i Kasia pomogła mi ustalić ostateczne imiona większych piesków, które chyba najlepiej oddają ich charakter (zwłaszcza dziewczynki): chłopak to Dexter a dziewczynka Dee-Dee. I to już wersja ostateczna, wpisana do książeczek.

Kasia, jesteś kochana i dzielna. I mam nadzieję, że się w końcu wyśpisz w weekend. Tata pisał na gadu, że na razie wygląda na to, że dziadek po operacji nawet się uśmiechał i nie jest najgorzej. Na razie nie jesteśmy tam z tatą potrzebni, ale gdyby się zmieniło to mają dać znać. Więc chyba odpadnie ci opieka nad zwierzyńcem.

[cariewna]

U mnie kluchy dostały robocze imiona: Pepper, Chilli i Piri-Piri. Dzisiaj Chilli pojechała do Esti. Wrzucam fotki:

[reddie]

Kasia i co? Z dwiema kluskami łatwiej?

Nadal dla jednego DT potrzebny.

Dziś o 6.30 rano Dee postanowiła, że ja to już się wyspałam i poza tym że chyba źle budzik nastawiłam (na 7.30). Więc miałam pobudkę i przymusowy spacer. A skoro już teren nad Wisłą był puściutki, puściłam pieski luzem. I co? Godzinę biegania, rzucania patyków, szaleńczych gonitw i teraz ja jestem zmęczona jak pies (haha) a psy nic Ring bokserski na kanapie.

Dee-Dee wczoraj miała ćwiczenia z siadania. Nawet nieźle jej szło. Dziś przy wychodzeniu na spacer nie skakała jak obłąkana, tylko siedziała i pozwoliła sobie zapiąć smycz. Na spacerze zresztą są grzeczni oboje. Przychodzą na zawołanie. Siadają i czekają aż zapnie się im smycz. Szok, normalnie

Ale i tak uważam, że koty są mądrzejsze niż psy. Tzn na pewno niż te dwa psy

[reddie]

Trzy filmy, dwa psiska. Leniwce raczej

No. 1 No. 2 No. 3

[cariewna]

Dodałam psiuny na:

http://www.petworld.pl/psy,20538.html

http://www.e-zwierzak.pl/oddam/0,1,0,0,0,0/203/

http://www.kacikpupila.pl/ogloszenia.php

http://www.frey-united.com/serwis-ogloszeniowy/

Reddie, wybierz ze 4 fotki psiurków Twoich, to je też wrzucę.
U nas wszystko ok, dzwonił już jeden pan rano - chce pieska dla córeczki, ale powiedziałam, żeby przemyślał wszystko i jeszcze raz zadzwonił - miał chyba jakieś opory przed sterylizacją, poza tym był z Gliwic.
W poniedziałek wydrukuję ogłoszenia, dzisiaj je zrobię wieczorem.
Coś mi głowa pęka.
Reddie, przyjdź troszkę później, bo mam obiad u rodziców (już wiedzą) i podejrzewam Poważną Rozmowę Na Temat Robienia Z Domu Schroniska Dla Zwierząt - w zależności od nastrojów trochę to może potrwać

Dwa psy są grzeczniejsze niż trzy tak btw

[reddie]

Ok, to daj sygnał, jak będziesz w domu.

Reddie, przyjdź troszkę później, bo mam obiad u rodziców (już wiedzą) i podejrzewam Poważną Rozmowę Na Temat Robienia Z Domu Schroniska Dla Zwierząt - w zależności od nastrojów trochę to może potrwać

Trzymam kciuki... A skąd wiedzą? Tzn sama powiedziałaś, czy przypadkiem spotkaliście się z psami na spacerku?

Dwa psy są grzeczniejsze niż trzy tak btw

No, grzeczniejsze o całą jedną kluskę

Fotki podeślę jak zrobię jakieś lepsze. Ale najpierw spróbuję sama dać radę zrobić ogłoszenia w necie. Żeby ci wszystkiego nie zwalać na głowę, Kasia.

Może ktoś chciałby pomóc w robieniu ogłoszeń?
Dać DT dla chociaż jeszcze jednej kluski u cariewny?

[cariewna]

Sama powiedziałam - ale już sytuacja opanowana. Jestem już w domu jakby co Można wpadać.
Słuchaj, zrobiłabyś moim ogłoszenia na adopcjach?

[reddie]

Już dodane na blogu e-wolontariusza (zintegrowany z adopcje.org). Chilli też wrzuciłam. Ale trzeba zaczekać aż dyzio dorwie się do kompa i zaakceptuje.

[reddie]

Kasia i ja poodpisywałyśmy na ogłoszenia w sprawie adopcji psów. Teraz prosimy więc o kciuki

Kasia, przesłałam Ci umowę adopcyjną.

[reddie]

Kochani, mam prośbę... Chciałabym poprosić o pomoc w weekend. Z racji tego, że mój dziadek jest w bardzo ciężkim stanie w szpitalu i prawdę mówiąc nie wiadomo ile dni życia mu zostało, a bardzo chciałby zobaczyć jeszcze wnuki, muszę pojechać w niedzielę (najprawdopodobniej) do Płocka. Ponieważ jednak będą to Święta, jest mi trochę ciężko znaleźć kogoś, kto wyprowadzi psy na spacer... Kasia chyba wyjeżdża, zresztą pewnie sporo osób wyjedzie. Nie wiem co robić. Psów zabrać ze sobą nie mogę, nie zgadza się na to rodzina. Zatem szukam PILNIE kogoś, kto mógłby mi pomóc rozwiązać ten problem.

Generalnie jestem w lekkim dołku właśnie

[cariewna]

Jeśli ktokolwiek z was ma wątpliwości co znaczą małe pieski w domu to:



Jak to było?
1 rolka papieru kuchennego: 1,50 zł
karma dla 3 małych piesków: 15 zł/kg
opłaty za mieszkanie: 450 zł/miesiąc

Mina pani jak wróci zmęczona po pracy do domu: BEZCENNE!

[cariewna]

Reddie, pogadam z bratem i rodzicami - ja na pewno wyjeżdżam ;/ no i z Marcinem. A może Miłosz mógłby?

[reddie]

O, kur.... Huraganki małe Nieźle im poszło. Wpaść jutro do Ciebie?

Miłosz odmówił.
Myślisz, że brat albo Marcin by się zgodzili? Mam pewną opcję (Grzesiek). I jeszcze jedną, na razie nie będę mówić. Ciężka sprawa z tą niedzielą

[reddie]

Marzę żeby zaczął się już sezon działkowy. Bym zabierała na cały dzień tych skubańców na działkę (no, mam nadzieję, że rodzice się zgodzą, chyba, że psy będą kopać dziury w trawniku i tym podobne głupoty ). Koty by odpoczęły (bo nadal mają status Niewidoczny)...

I odkryłam kiedy już ludzie nie chodzą na spacer z psami: otóż tak między 23 a pólnocą. Wtedy ja biorę te łobuzy i idziemy do parku. I śmigamy do upadłego oraz przychodzimy na zawołanie jak również uczymy się różnych przydatnych komend. Nauczyłam chyba Dee Dee, że jak zapina się smycz, to trzeba automatycznie zrobić "siad" i nie skakać ani nie szarpać. Dexter był cały czas względnie spokojny przy zapinaniu smyczy. Mam nadzieję, że nie jestem niżej w hierarchii niż któryś z psów