Kochana Amanda już w nowym domku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 10, 2008 14:41

na pewno przydadzą się ciągle nowe fotki
najlepiej takie, na których się do was przytula
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 0:10

i podnoszę Amandę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 17:39

Basiu pomyśl co by tu dopisać w pierwszym poście o miłym charakterze kici
i co dopisać w tytule
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 18:05

Amanda czeka na domek!
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro mar 12, 2008 23:19

Ja nie wiem czy Amanda ze swoim problemem lejącym ma szansę. Może powinnam to w jakiś sposób leczyć u niej, ale powim szczerze - nie mam na to środków . Ciągle wyskakują jakieś choróbska u moich kotów i nawet sterylki musiałam odłożyć moich trzech ostatnich do ciachnięcia pannic. Amanda jednak cały czas jest i czeka.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro mar 12, 2008 23:35

Basiu to może napisz w tytule, że potrzebne wsparcie na leczenie, badania
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 12, 2008 23:52

Napisałam. Może................ktoś dobry się znajdzie. Głupia byłam, liczyłamna to, że znajdzie się domek i ktoś się Amandą dobrze zaopiekuje, łącznie ze szczepieniami, badaniami. Zazwyczaj to robiłam zanim wyadoptowałam kota, ale od ubiegłego roku mam debet i juz się boję następnego kociego sezonu. Dzisiaj stwierdziłam, że powinnam omijać zwierzaki z daleka, bo doprowadzam się do samozagłady :evil: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw mar 13, 2008 16:32

Ruch jak w Rzymie na tym wątku, a kicia dalej czeka :cry: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 14, 2008 0:20

Amanda nadal szuka domku. To już tak długo :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 14, 2008 16:57

Wychodzi na to, że Amanda zasili jednak stado podwórkowych kotów. Jak tylko się zrobi cieplej wypuszczam ją na podwórko, bo trudno, żeby również i latao przesiedziała w ciemnej pracowni. Jak dojdę do jakieś kasy to porobię jej badania i ją zaszczepię, niemniej jednak to jak długo na tym podwórku się ostoi będzie zależało od niej i sąsiadów tam mieszkających. Tej zimy zniknęło mi tam parę kotów, ale inne się trzymają już parę lat - więc jakąś szansę ma. Na pewno większą niż na blokowisku z którego ją zabrałyśmy. Tu przynajmniej dziennie ma pewną miskę jedzenia. Przykro mi bardzo. Tak jak i człowik, zwierzak też musi po prostu mieć szczęście inaczej nikt go nie zauważy :cry: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 14, 2008 17:36

Ale Amanda jest sliczna i zero zgłoszeń nie wierze :roll:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pt mar 14, 2008 18:07

Dlaczego ta piękna kotka nie znalazła jeszcze domku:
Obrazek

Jeszcze się nie wczytałam w wątek, ale ona przecież domowa koteczka, jak poradzi sobie na podwórku?

Prosimy o domek dla tej przepięknej i przedziwnie umaszczonej koteczki!
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 14, 2008 18:48

może poszukajmy jej domku tymczasowego który podjąłby się leczenia i diagnozowania jej? wiem wiem ciężko..zróbcie jeszcze raz allegro..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pt mar 14, 2008 23:00

Paulaaa pisze:Ale Amanda jest sliczna i zero zgłoszeń nie wierze :roll:


Niestety nie było chętnych . Nie wiem jak sobie poradzi, myślę. Jak bym była pewna tej decyzji juz bym ją wypuściła. Przesiedziała w tej pracowni tyle miesięcy. To się nazywa pracownia, ale tam nikt nie pracuje. Pozostało tylko pomieszczenie, które za moment może być potrzebne na DT, bo sezon się zbliża. Pozatym ile może siedzieć kot w ciemnym pomieszczeniu bez okna, przy małej lampce i w dodatku sam. To też barbarzyństwo tak kotkę trzymać. Jeden domek miała, ale niestety to kotka sikająca byle gdzie i domek ją oddał. Jest wysterylizowana, ale leje. Mam wrażenie, że ona ma silną wolę dominacji i leje po innych kotach, które wchodzą do tego pomieszczenia na jedzonko jak na dworze pada deszcz. Nie wiem czy jej coś dolega, przed sterylka miała robione podstawowe badania krwi i wszystko było ok. Dla spokoju sumienia zrobiłabym je jeszcze raz + badanie moczu, ale na to trzeba kasę, a ja na razie jestem na debecie. Chciałabym ją jeszcze przed wypuszczeniem zaszczepić, ale .....co będę pisać.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 14, 2008 23:11

Ja finansowo tez nie pomoge :(

Ale potrzymam kciuki, może jacyś dobrzy ludzie sie znajdą i zrozumieją jej charekter i sikanie a może jak zazna kochających ludzi to jej przejdzie? nigdy nic nie wiadomo :)


Napisz w tytule ze potrzebna pomoc finansowa :oops:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości