Odeszła sparaliżowana Fruzia - była kochana - do końca...

» Pt mar 14, 2008 8:51

Opić będzie trzeba. Musowo

» Pt mar 14, 2008 9:18

O matulu, juz widze to pijane forum...laaaa la laaa laaa laaa eep :smokin:

» Pt mar 14, 2008 9:50

Ładnie to tak ? :smiech3:

Nieszczęściem kociarza jest to, że w jego sercu może się pomieścić tak wiele kotów, a w jego mieszkaniu tak mało... :cry:

» Pt mar 14, 2008 12:30

kasia86 pisze:Ładnie to tak ?

Nieszczęściem kociarza jest to, że w jego sercu może się pomieścić tak wiele kotów, a w jego mieszkaniu tak mało...

dobrze powiedziane

» Pt mar 14, 2008 13:30

kociucha już się dzisiaj pakuje i jutro ją przywitam po raz kolejny w prastarym grodzie Kraka. Może nawet wezmę ją na kocią łapankę na wabia, taka piękna panna przecież :wink:

» Pt mar 14, 2008 13:35

...rozkocha w sobie pewnie nawet Smoka ...i nici bedą z bajki.
Fajnie , że możecie sobie z Fruzię mieszkać....zazdraszczam..echhhh!

» Pt mar 14, 2008 14:11

DowgarHill pisze:...rozkocha w sobie pewnie nawet Smoka ...i nici bedą z bajki.
Fajnie , że możecie sobie z Fruzię mieszkać....zazdraszczam..echhhh!

ale krótko, w niedzielę GPS ustawiamy na ul. Andrzeja w Katowicach i w drogę :wink:

» Pt mar 14, 2008 14:15

..no tak

Ale Katowice bedą za to świętować od poniedziałku.

Fajnie móc takiej Kici dać serce....
...mimo wszystko zazdraszczami Krakowi i Katowicom!

» Pt mar 14, 2008 17:32

BANerek dla ślicznego Fruziątka, bo pieniążki szczęścia nie dają, ale potrzebne:

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://tiny.pl/5brw][IMG]http://images34.fotosik.pl/178/0a59b4892e82cc2f.jpg[/IMG][/URL]

» Pt mar 14, 2008 18:07

Brawo Ruru!

» Pt mar 14, 2008 18:30

Zapraszam na obiecany bazarek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2922956#2922956

» Pt mar 14, 2008 19:06

Ja na tę okoliczność mam dużego szmpana

Czeka sobie chłopina okazji i doczekać się nie może więc czas najwyższy

Fruzinka, słyszysz? Na czterech łapkach chcemy Cię szybciutko widzieć

» Pt mar 14, 2008 21:23

Zmysł pisze:Zapraszam na obiecany bazarek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2922956#2922956

I nic się nie dzieje. A tak mieli wszyscy opijać!!!!

» Pt mar 14, 2008 23:04

lekka korekta planów. Fruzia przyjeżdża do mnie w niedzielę o 11, od razu gnamy na usg i zaraz potem do Katowic, bo mamy tam być o 13-stej. Mam nadzieję, że już się nic nie zmieni.

» Sob mar 15, 2008 9:44

Fruzia przypomina się nieustannie. Ciekawe jak to jej sie mieszka u Green?

Odeszła sparaliżowana Fruzia - była kochana - do końca...

Kto przegląda forum