Pierwsze zdjecia Zephyra-dokladam Atene-str.4 najlepsze zdje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 05, 2003 16:28

Ella pisze:każdego delikwenta nazywa imieniem własnym od razu i nieomylnie :!:


Ja tez nie mam najmniejszych problemow. To troche jak z blizniakami-matka od pierwszej chwili rozrozna. (czy sie myle?). Najlepszy jest moj TZ. Za kazdym razem jest tak: A kto to do mnie przyszedl? Zephyrek czy Atenka. I czeka na odpowiedz. :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 16:34

Piszę raz jeszcze, bo zakręciłam :oops: strasznie...
Nie powtarzając wszystkiego co było w poprzednim
poście, STWIERDZAM, że masz Wspaniałego TŻ-eta :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt wrz 05, 2003 16:44

Jaaa? Hmm, wiesz jaki byl warunek kupienia Ateny? Zero prezentow dla mnie przez nastepne 5 lat :oops: :wink: No coz, warto bylo.
Dziekuje za uznanie dla mojego TZ-ta. Trzymajmy kciuki ze sie gdzies tam po drodze nie rozmysli i predzej czy pozniej doprowadzimy do powiekrzenia naszej kociej rodzinki. :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 16:49

Nikt się nie śmieje aro. To zazdrość :roll: nie każdy w końcu ma kota który siedzi na suficie :D
Zostaw tak, jest weselej :D
Ja tak sobie myslałam, że to jest tak jak z bliźniakami, ale byłam ciekawa co napiszesz. Skoro jednak mają trochę inny odcień futerka to masz sprawę ułatwioną jakby.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 05, 2003 16:52

Nelly pisze:Skoro jednak mają trochę inny odcień futerka to masz sprawę ułatwioną jakby.


Do dopiero widac przy dobrym swietle. Wieczorem nie da rady. Moj TZ ma problemy. Ale masz racje to jest pewne ulatwienie.
Najbardziej to sie chyba na buziaku roznia, ona ma smutniejszy wyraz twarzy- a podobno ruskie maja sie usmiechac :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 16:54

Aro, jeszcze raz za Tż-etów :!:
Mój też jest wspaniały, choć nigdy nie zgodzi się na drugiego koteczka...
Ale zawsze lepiej mieć kota jednego niż....żadnego, prawda?
Mój kocur jest na rocznicę ślubu, okrągłą, i też długo , długo nic nie dostanę w prezencie od drugiej połowy :roll:
Ale tak jestem szczęśliwa :D :D :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt wrz 05, 2003 17:07

Za TZ-tow. :piwa:

Moze go jeszcze urobisz? :wink: :ok: Trzymam zacisniete.
Ja tak na prawde to mysle ze moj TZ chcial 2-go kota zanim pojawila sie Atena, bo powiedzial; wiesz, powinnismy byli kupic 2. No i ja jakos podchwycilam. Potem sie wypieral, ale moje argumenty go przekonaly. :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 17:28

Chętnie stuknę się za TŻ-etów.
Udali nam się :D
Za Koty i TŻ-etów :!: :!: :piwa:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt wrz 05, 2003 19:18

Dokladam jeszcze jedno zdjecie, mam nadzieje ze nie do gory nogami. Zdjecie mnie rozwalilo pomimo tego ze sama je robilam. Padlam ze smiechu.

http://miau.pl/upload/bolglowy.JPG

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 19:33

:1luvu: ona jest superslodka :D swietne zdjecie MAX!!!!!

a za TZow tez sie stukne :piwa:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt wrz 05, 2003 20:12

Atenka jest sliiiiczna :)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 05, 2003 21:03

No śliczna jest, słów nie mam :D :D :D

Za koty i za TŻ-tów! :piwa:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 06, 2003 0:08

Ara- kociaki są cuuudneee! :love:
Uwielbiam ruski! To moja zdecydowanie rasa nr ! :love:
A Twoje szkraby przypominają mi moją Niunię- dzieciaczka! :lol: Pięęęęknę są, no!
BTW pamietam, gdy pojechałam kupwać Shaelę- była jeszcze w hodowli jej siostrzyczka i brat. Chciałam koteczkę- więc kocurek od razu "odpadł" :? Ale wtedy dla mnie wszystkie trzy maluchy wygladały IDENTYCZNIE! Wybrałam- a właściwie zostałam wybrana ;), gdy Shaela sama zapakowała się do mojej torby z miną "to co? jedziemy?" Do dzis nie wiem, jak inaczej mogłabym wybrać "swojego" kociaka! :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 58 gości