TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

» Śro mar 12, 2008 0:22

prawie czarna jest tośka - typ klon:)

» Śro mar 12, 2008 8:49

Kotów jakoś nie ubywa...

Łapek od mojego powrotu przeżywa ataki miłości do mnie, przywalając mnie co noc swoim 7-kilowym cielskiem... tośka rozrabia i podgryza mnie jeśli tylko COŚ mi wystaje spod kołdry. Chlory oczywiście polują na twarz i jej okolice - tzn. należy się możliwie mocno wtulić w siebie nawzajem (one są BARDZO zżyte!) i we mnie...

śmiesznie sypia Żarłacz - rozwala się na łóżku na boku, zajmuje go 3/4 (a ja mam NAPRAWDĘ duże łóżko) i śpi jak kamień, nawet na głaskanie niespecjalnie reaguje. Aż go kilka razy budziłam potrząsaniem żeby sprawdzić czy żyje :roll:

reakcją na to było otwarcie oka, pomachanie końcem ogona i powrót w sen :twisted:

» Śro mar 12, 2008 10:22

Niech KTOŚ zabierze od Asi te potwory!

» Śro mar 12, 2008 12:56

genowefa pisze:Niech KTOŚ zabierze od Asi te potwory!

no właśnie :roll:

» Śro mar 12, 2008 20:28

takie potffory to moga być niezbezpieczne... moga ją zabić miłością:)
A przynajmniej uszkodzić :wink:

Potffory od Aśki zabrać trzeba zdecydowanie:)

» Śro mar 12, 2008 20:45

Tylko kto się odważy?

» Czw mar 13, 2008 10:09

Komu ptoffora?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2910952#2910952

» Czw mar 13, 2008 13:29

Nie mogę wziąć ani jednego więcej pottffora

Znowu mam sześć kotów i zanosi się że będzie to stan permanentny :evil:

Zamieszanie niestety w stadzie jest na nowo :roll:

Podrzucę więc pottffory :wink:

» Czw mar 13, 2008 17:45

Potffory opuśćcie Asię :twisted:

» Pt mar 14, 2008 16:41

Co tu tak cicho? Czy potffory zjadły Asię

» Pt mar 14, 2008 17:20

Cicho, bo Asi nie ma w Wawie.
Znowu wyjechała, ale tym razem tylko na weeked :twisted:

Nie zmienia to jednak faktu, że przynajmniej część Asinych tymczasów musi od niej jak najszybciej wywędrować do innych DT...

» Pt mar 14, 2008 17:42

No tak... Zamiast się truć alergenami wyjechała się odtruwać. Do czego to doszło... jopop się musi tymczasować po świecie...
A wiosna za pasem. A jopop zapchana... Ja nie wiem co to będzie!

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pt mar 14, 2008 19:42

podniose chociaz
sama niestety nie moge pomoc z tego samego powodu

» Sob mar 15, 2008 20:47

Ja też podniosę... Niech ktoś zabierze potwora, choć jednego!

» Nie mar 16, 2008 15:47

jopop pisze:Osiągnęłam stan kompletnego dna finansowego. Mam 3000 długu. Żeby nie było wątpliwości - dług ten nie wynika z zakupu nowej kanapy do salonu, generują go wszystkie koty za leczenie których płacę - jest ich łącznie kilkadziesiąt, chyba nawet ja straciłam rachubę ile dokładnie. Jeśli ktoś chce i może pomóc - podaję konto, od teraz wszystkie wpłaty na koty pod "moją opieką" (zarówno moje tymczasy, jak i te koty, które są w innych DT, a ja "tylko" finansuję ich leczenie") proszę dokonywać na poniższe konto:

Fundacja Nasza Szkapa
ul. Morcinka 1/3
44-330 jastrzębie zdrój

rachunek: 52 1020 2472 0000 6602 0184 8472

pko bp sa, oddział 1 rybnik
nr IBAN: PL52 102024720000660201848472
kod SWIFT (BIC Code): BPKOPLPW

z dopiskiem "dla JOPOP".

Proszę o niewpłacanie pieniędzy bezpośrednio na moje konto. Jeśli ktoś woli formę gotówkową - można wpłacać bezpośrednio w lecznicy, podając, że to "na koty Asi".

Fundacja będzie rozliczać się z lecznicą, pewnie raz na miesiąc/dwa będę dostawać szczegółowe info dotyczące wpłat, nie chcę kłopotać Agnieszki zbyt częstymi raportami. Za ewentualne utrudnienia przepraszamy...

Chciałam zrobić przelew za bazarek (w końcu :oops:

) i nieźle musiałam się naszukać... To cytuję, żeby kolejka chętnych darczyców :wink:

nie musiała się kłopotać szukaniem nr konta.
Sytuacja opisana w tym poście jak znam życie wciąż jest podobnie dramatyczna... Więc HELP... Prosimy :oops:

TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

Kto przegląda forum