Rajka i Hawanek w Gdańsku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 10, 2008 17:27

Rajka mnie zaszczyciła ;) a raczej okolicę moich stóp 8O do czasu aż się wzięła za mordowanie prześcieradła - wtedy jej pazury zaszczyciły moje ręce... ale i tak ją kocham :D
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 10, 2008 17:39

Rozumiem,że sen masz spokojny :D Gdyby było inaczej,zaszczyciłaby Twoje stopy :twisted: Ja umiem już zasypiać w bezruchu.Zuzia czuwa.Przy stopach :roll:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon mar 10, 2008 20:11

Ależ te moje koty czynią postępy :) Galopująco!!
Dziś Hawanek zaczął się "otwierać" - najpierw wychynął na świat z kryjówki podstolikowej (po podaniu mu tam jedzonka) i zwiedzał mieszkanie; potem schował się za kanapą - i wieczorem, znowu po podaniu jedzonka, wyszedł na świat :) i zaczął szaleć jak Rajka - zabawy, mizianie, koła do góry :D
Co prawda jest ciągle strachliwy - przy zbyt gwałtownych ruchach chowa się za kanapę - ale myślę, że teraz szybko się przełamie :)
Dokumentacja jego poczynań na zdjęciach (link w moim podpisie)

Ha, a teraz uwalił się na fotelu i zaczął toaletę :D
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 10, 2008 20:29

Chciałam napisać przed pracą, ale nie zdążyłam. No to piszę po pracy :) Decyzja o dwukocie - najlepsza! (ja nie chciałam od razu dwóch, ale teraz, gdy mam kilka, widzę jak głupia byłam nie dowierzając forumowiczkom :lol: ) Fajowe koty. I nieźle szybko im idzie "czucie się jak u siebie" :D Miło się czyta takie optymistyczne wątki ;)

Desi, ja też najpierw przeczytałam "Havranek"... Ale Hawanek vel Kapeć vel Kozak in spe - to dopiero zestaw imion :)

Moja kota też skrzeczy. Prawie nieustająco. I z pretensją w skrzeczeniu :roll:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 10, 2008 21:00

Te zdjęcie podoba mi się najbardziej :D
http://pl.fotoalbum.eu/Optimistic/a34357/00000018

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto mar 11, 2008 8:26

Jak minęla druga noc w domku, czy ceramika jeszcze się ostała jakas?
Pochowajcie wszystkie tlukące się przedmioty w niedostępne miejsca.
A aklimatyzacja w nowym miejscu w blyskawicznym tempie idzie :D
A zdjęcia super, widac ze koty szczesliwe.
Rajka bardzo podobna do Fiony, tylko Fiona ma nosek czarny :wink:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto mar 11, 2008 14:14

Moim zdaniem nie trzeba niczego /chyba że bardzo cenne/ chować.Koty boją się hałasu i wkrótce przestają interesować się wszystkim,co go powoduje.Sprawdziłam.A dom z kotami to taki prawdziwy dom,ciepły i radosny.Tak się cieszę Optimistic,że koty mają świetny dom i ty masz niezłą frajdę.

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 11, 2008 20:25

Gisha - czarno-biały potwór to Hawanek :) Ale fakt, podobny do Fiony. I ma fajną czarną plamkę na tylnej lewej łapie :D

Dziś pierwszy dzień koty były same. I nic się nie stało!! Oba żyją, ósemkują wokół nóg i nawet wszystko w domu całe :D
Wczoraj wieczorem Rajka stwierdziła, że łóżko jest łódką i nie może dopuścić, żeby Potwory Głębinowe dostały się na pokład - latała jak szalona z brzegu łózka na brzeg i odganiała potwory od krawędzi :D A na koniec zamordowała poduszkę :D
W nocy koty dały mi pospać :lol: Troche sobie "śpiewały" w kuchni i mordowały moje kapcie, ale ogólnie nie bylo źle. Do 4tej nad ranem - wtedy stwierdziły, że trzeba się pobawić w berka :twisted:

Dziś dostały pierwsze myszki do zabawy :D oj, działo się, działo :twisted: i nawet Hawanek szalał 8O Co jest o tyle dziwne, że jest dość spokojnym kotem. Rajka jest strasznie ciekawska, odważna, wszędzie zagląda i szaleje po całym domu. Hawanek ciągle strachliwy, przy gwałtownych ruchach od razu ucieka za kanapę, ale nie daje się długo prosić o wyjście :) Jak już przekona się, że ręce są fajne, to się opędzić od niego nie można. Zresztą, oba koty są strasznie miziaste. Każdy na inny sposób, ale są pieszczochami. Na razie nie wchodzą na kolana i nie chcą być brane na ręce (możliwe, że Rajka nie lubi z powodu wątroby), ale myślę, że przy takim tempie aklimatyzacji, to niewiele szybko się przełamią :)

Dziś nowych zdjęć nie ma :) Są filmiki, ale muszę je najpierw na YouTube wrzucić - jak już będą, to w moim podpisie będzie link do nich :)
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 11, 2008 21:01

Optimistic pisze:W nocy koty dały mi pospać :lol: Troche sobie "śpiewały" w kuchni i mordowały moje kapcie, ale ogólnie nie bylo źle. Do 4tej nad ranem - wtedy stwierdziły, że trzeba się pobawić w berka :twisted:

Jakie to znajome ;) Godzina 4:00, w najlepszym wypadku 4:10 (a 5:00 od święta) wielki płacz bo koty głodne ;) I nie ma że boli, że budzik dzwoni o 5:15. Duża, nasze miski są puste! ;) A w nocy gonitwy na całego.

Sunrise

 
Posty: 292
Od: Sob gru 29, 2007 11:51
Lokalizacja: Juszkowo/Pruszcz Gdański

Post » Wto mar 11, 2008 22:12

Sorry, nie wiem czemu myslalam ze Raja jest podobna do Fiony :oops:
Z tego co opisujesz trafily Ci się super koty!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto mar 11, 2008 22:16

Ha, moje Potwory nie wołają, że są głodne !! One po prostu bawią się w najlepsze o 4tej nad ranem :D
W ogóle jeśli chodzi o żarcie, to są spokojniutkie - jak pojawiam się w kuchni to ewentualnie wtedy łażą i proszą o jedzonko - ale jeśli nie dostaną, to wracają na pokoje i normalnie żyją (nie to, że je głodzę, chce po prostu pilnować ustalonych godzin jedzenia)


Jutro jadę do Łodzi na targi Film Foto Video, wracam dopiero w niedzielę, więc przez parę dni nie będzie wieści od kotów...
Mam nadzieję, że mnie nie zapomną przez ten czas... 8O
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 11, 2008 22:30

Od gry w berka lepsza jest tylko gra w hokeja :twisted:

Bardzo szybko przebiega ta aklimatyzacja :D

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro mar 12, 2008 15:04

Dodajmy - gra w hokeja dzwoniącą piłeczką, tudzież kredkami turlającymi się donośnie po panelach. Ewentualnie plastikowymi spinaczami do bielizny :twisted:

Havranek (no sorry na wiekiwieków on już będzie dla mnie z tym v) jest moim absolutnym faworytem :D
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 13, 2008 10:48

Ten Pan i te Koty są dla siebie stworzeni - widziałam na własne oczy :)
Nie mógł im się trafić lepszy służący, a jemu lepsi towarzysze :D

Hybridgirl

 
Posty: 2
Od: Czw mar 13, 2008 10:42
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 13, 2008 11:10

Optimistic pisze:Właśnie skończyłem odsypianie nocy :D
Ale po kolei:
wieczorem postawiłem Hawankowi michę przed nosem i ładnie zjadł :) później przeniósł się zza kanapy pod stolik; Rajka "grzecznie" poleżakowała na rozłożonej kanapie (udawała, że śpi :twisted: )
zaczęło się po pólnocy - Hawanek wyszedł z nowej kryjówki i podążył do kuchni - słyszałem, jak chrupał suchą karmę :D a potem kuweta!! ładnie zrobił co trzeba (myślę, że Rajka też, bo rano było 2 x sioo i dość sporo qpali - ale możliwe, że to tylko jedno z nich tyle narobiło...)
spokojnie sobie zasnąłem - obudził mnie piękny dźwięk tłuczonej ceramiki :D Hawanek wlazł na lodówkę i zrzucił stojący tam dzbanek :roll: wystrachał się chłopak przeokrutnie.. nie ruszałem go, żeby zawału nie dostał :)
w nocy co jakiś czas zaglądał do pokoju (mam panele w całym mieszkaniu, więc budziło mnie stukanie pazurków), patrzył czy śpię i wracał do kuchni :D
Rajka był grzeczna :) do 4 rano 8O właśnie wtedy postanowiła zamordować prześcieradło :twisted: przy okazji ręce mi pomordowała, dobrze, że głowy mi nie odgryzła :ryk:
rano podałem jej połówkę tabletki na wątrobę (udało mi się zakamuflować ją w mokrej karmie :)), potem troszkę zjadła i położyła się spać - obudziła się teraz i toaletę czyni :)
Hawanek z rana odwiedził łazienkę - ale nie wlazł do kuwety - za to odkrył uroki kurzu za pralką :roll: na szczęście wrócił i siedzi pod stolikiem - ciągle zestresowany... ale i tak robi postępy, bo czasem wychodzi stamtąd - chyba Rajka dodaje mu otuchy :)
nie muszę chyba dodawać, że dziś wziąłem wolne w pracy ? :roll:

Tak się zastanawiam, czy ja jakiś dziwny jestem, czy to każdy tak ma, że się cieszy po takiej nieprzespanej nocy? :D Bo mnie radość rozpiera, że to "moje" koty tak ładnie szaleją po nocy :D

A drapaków mam faktycznie pod dostatkiem, istny koci raj :D


ten Pan uczy się szybko :twisted: Kotom gratulujemy :twisted:

http://pl.fotoalbum.eu/Optimistic/a34357/00000018
"jeszcze jeden kotek ? ? ? ! ! " 8O
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 325 gości