
Boo77 pisze:Domka bardzo dużo się bawi, nawet najgłupszym papierkiem leżącym na podłodze. Więc myślę, że jest w stanie dogadać się z "normalnym" kotem.
W trakcie choroby Domka nie opuszczała mnie na krok. Leżała na mnie, obok mnie non-stop. Chodziła nawet ze mną do łazienki. Lizała po rękach, mruczała mi do ucha i udeptywała mnie ile się dało. Kocham tego kota strasznie ale moja Matylda jest najważniejsza.
amyszka pisze:To ja też trzymam kciuki![]()
![]()
![]()
.
Idis pisze:Witam skoro świt;)
Oczywiście chcemy Domkę (wiedziałam wiedziałam ze jak zobaczy to zmięknie;)). Tylko problem jest taki że chcemy Domkę bardzo szybko:) Bartosz jedzie do rodziców już w ten piątek, jakie mamy szanse?
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 10 gości