Niewiarygodne!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2003 12:09 Niewiarygodne!

Wchodzę do łazienki. W kuwecie kaktus. Pod kuwetą przywleczona siateczka, do której mam wyrzucić rzeczonego kwiatka
:roll:
Mój kot jest Einsteinem!

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw wrz 04, 2003 12:13

He he he, dobrze sobie wyćwiczyła właścicieli :D :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw wrz 04, 2003 12:13

Gratulacje dla kotka :D
Teraz pokaż mu jak powinien wrzucać kupki do siateczki :D

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw wrz 04, 2003 12:15

Moj RySiek od dluzszego czasu kombinuje nad ubikacja. Nic co prawda tam nie zrobil (jeszcze), ale jest wyraznie zafascynowany naszymi poczynaniami :roll: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw wrz 04, 2003 12:16

Dobry pomysł Wojtku!
Spytam kota co o nim sądzi. Cociaż, eeeee...., mam wrażenie, że wiem jaka będzie odpowiedź :D

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw wrz 04, 2003 12:51

Ale masz dobrze! A mój sierściuch uparcie robi kupy na posadzkę - wtedy, kiedy mnie nie ma w domu (zaczęła tak stosunkowo niedawno - jakiś miesiąc temu, najbardziej jej się to nasiliło jak wyjechałam na wakacje. Wróciłam i niestety jest to samo). Jak jestem w domu, to do kuwety.
I co ja mam z nią zrobić?
Pozdrawiam
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Czw wrz 04, 2003 13:04

Nie wychodzić z domu? ;)

A na poważnie to nie wiem, niestety...

Ania

Xande

 
Posty: 25
Od: Czw sie 28, 2003 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 04, 2003 13:05

ako pisze:Ale masz dobrze! A mój sierściuch uparcie robi kupy na posadzkę - wtedy, kiedy mnie nie ma w domu (zaczęła tak stosunkowo niedawno - jakiś miesiąc temu, najbardziej jej się to nasiliło jak wyjechałam na wakacje. Wróciłam i niestety jest to samo). Jak jestem w domu, to do kuwety.
I co ja mam z nią zrobić?
Pozdrawiam


kup drugiego kociaka, bo wedlug mnie on ci chce pokazac ze teskni (jezeli zalatwia sie do kuwety jak jestes w domu). Jak bedzie mial kociego przyjaciela to podejzewam ze mu przejdzie. :D

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw wrz 04, 2003 13:21

Sądzę, że te kupy na posadzce to kara za długą samotność.
Kiedy Kitek pojawił się w naszym domu nie wychodziłam przez jakiś czas nigdzie, żeby nie czuł się opuszczony i nieszczęśliwy (mam taką sytuację, że jeśli nie chcę, nie muszę wychodzić).
Po dwóch tygodniach został sam. Wróciłam i po pewnym czasie słyszę z łazienki donośne miałczenie. Wchodzę, patrzę, a w kuwecie kaktusisko. Byłam już po lekturze forumowej, więc wiem, że futrzastego trzeba chwalić. Kochany, grzeczny kotek - mówię mu. A wtedy "kochany grzeczny kotek" co zrobił? No co? Łapą wyrzucił kupę na podłogę :evil:
A że przy okazji w nią wdepnął solidnie, trzeba było śmerdziucha wykąpać. Zdaje się, że ta niemiła czynność oduczyła kiciucha robić takie numery.
Wydziwia teraz inaczej, ale to już tematy na zupełnie inny, niekuwetowy wątek. :D

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw wrz 04, 2003 13:56

Sigrid pisze:Łapą wyrzucił kupę na podłogę :evil:

I właśnie to był dobry moment na naukę wrzucania do siateczki :D

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw wrz 04, 2003 14:23

A kotka mojego wujaszka kupki robi do klozetu, a siusiu do butów :P

Wujek się śmieje że wody jeszcze nie spuszcza po sobie :lol:

Zapomniałam dodać, że Diego usypuje w kuwecie regularne szachownice, no ale on ma taką filozoficzną naturę :D
Zrobiłabym zdjęcie tej szachownicy, ale czy to n ie było by już dziwactwo? :roll: :lol:
Obrazek, Obrazek, Obrazek Sylko, Diego Kotek, Malunia i Igaś

Sylko

 
Posty: 200
Od: Nie lis 10, 2002 23:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 04, 2003 18:19 Re: Niewiarygodne!

Sigrid pisze:Pod kuwetą przywleczona siateczka, do której mam wyrzucić rzeczonego kwiatka


Kazde wyjscie Paczusia z kuwety zostaje uhonorowane wrzuceniem do srodka przygotowanego woreczka, lopatki i zmiotki :? ktore wisza przy kuwetce i ciezko je wyczyscic od piasku. Jakkolwiek na mnie dziala niezwykle motywujaca, bo kot nie wejdzie do kuwety w ktorej leza takie paskudztwa ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 48 gości

cron