
Zgadnijcie gdzie bestie dzisiaj śpią... tak, w swoich domkach :>
Od kilku dni Jaffa radośnie używa nowego drapaka, któy był w komplecie z budkami. Wczoraj pruł pionowy słupek aż się rozkołysała przymocowana piłeczka a Ginny siedziała na środku pokoju. Przyglądała się uważnie, po czym musiały ją zaswędzieć pazury, bo dziarskim krokiem pomaszerowała do przeciwnego rogu kanapy i zaczęła go pruć z takim trzaskiem, że Jaffa aż podskoczył... bezczelnie łypała czy widzę, jakim jest dzikim kotem, który nie korzysta z jakichś cywilizowanych wynalazków tylko drapie to, co lubi.
Już widzę jak się landlord ucieszy na widok sfrędzelkowanych narożników, ech, koty ;>