[Ira] Ludzka emigracja a zwierzaki-napiszmy list do KOT-a !

[JoasiaS]

Temat wyciągam z otchłani forum

Myszeńko, jak tak dalej pójdzie, to chyba nici z tego pomysłu z artykułem - mało materiału wciąż...

Joasia

[PcimOlki]

O jaki konkretnie materiał wam chodzi? Nie rozumiem. O to żeby ktoś za was pięknie napisał to co zamierzacie?
Jaki jest cel pomysłu? Ja chętnie służę wszelkimi dostępnymi informacjami, jeśli to do czegokolwiek będzie przydatne.
Niestety, moim zdaniem, nawet jeśli coś opublikujecie, efekt będzie żaden.
Po prostu niektórzy ludzie mają stosunek do zwierzaków gorszy niż do przedmiotów a inni nie mogą bez nich żyć.
Osobiście - ja bez moich nie daje rady, co w przyszłości niekoniecznie musi się okazać pozytywne w skutkach, zarówno dla mnie, jak i dla nich.
Tymniemniej wracam do nich bez względu na konsekwencje.
Chyba nie oczekujecie, iż wypowie się tu osoba, która zaniosła swoje ogony do uśpienia przed wyjazdem za granicę.
Pzdr.

[Kocikici]

Niestety, moim zdaniem, nawet jeśli coś opublikujecie, efekt będzie żaden.
Po prostu niektórzy ludzie mają stosunek do zwierzaków gorszy niż do przedmiotów...
Pzdr.

Niestety, chyba PcimOlki ma rację
Muszę zapytac znajomą, co zrobiła z kotem zanim wybyła do Anglii