Lestat - jest już u Agatt

» Nie sie 31, 2003 19:11

Nareszcie znowu jestem podlaczona do sieci :lol:

juz nie moglam sie doczekac, kiedy tu zajrze :!:

Katy - jetes naprawde dzielna, nie mowilas mi o wszystkich przygodach, ktore mialas z Lestatem - bije poklony

bede mogla juz w koncu sledzic na biezaco co sie dzieje z naszym synkiem

Moj TZ po sterylizacji Luny stwierdzil, ze nie tylko charakter koty sie moze zmienic - on sam staje sie coraz bardziej glupawy

pewnie dlatego, ze w koncu moze jej dotknac bez narazania sie na szramy, no i szaleja razem ganiajac sie po mieszkaniu

» Pon wrz 01, 2003 19:48

Lestat jest kochaniutki! Daje mi buziaka w prawe oko :love:

Cudownie bawi się z Mefisiem, a najśmieszniej jest jak obaj się ułożą do snu w takich samych pozycjach, jeden obok drugiego. Wyglądaja jak ojciec z synem

Żałuję, że nie mam cyfrówki...

» Czw wrz 04, 2003 9:23

Lestat wczoraj został zaszzepiony. Jeszcze tydzień i będzie mógł pojechać do nowego domku

Jest kotem przebojowym, samodzielnym. Śpi ze mną i Mefistofelesem w łóżku, dzisiaj nie bardzo miałam jak się przekrecić :roll:

A wczoraj to dopiero dał popis :roll:

Bardzo głośno domaga sie o jedzenie. Dostaja jesć wszystkie razem, miseczki biorę na stół i tam im nasypuje. Lestat wtedy wykonuje tańce dookoła moich nóg, właściwie to są tańce połączone ze śpiewem :wink:

Wczoraj stałam przy szafce, za mną, w odległości ok 80 cm na krzesełku siedział Lestat i głosno domagał się jeść. W pewnym momencie poczułam mocne ukłucie w pupę :oops:

To Lestat nie mogąc doczekać się jedzenia skoczył z krzesełka i wbił mi sie pazurkami :twisted:

» Czw wrz 04, 2003 9:25

» Czw wrz 04, 2003 9:29

» Czw wrz 04, 2003 10:20

Oj to widze ze to u nich rodzinne.. bo Mela robi podobnie! A ostatnio caly czas okazuje mi czulosci, co polega na tym, ze ktoras juz noc z kolei prawie nie spie bo Melania siedzi mi na szyji i bez przerwy albo mnie lize, albo caluje, albo sie przytula... Oczywiscie laskaczac przy tym nieziemsko! :lol:

Ciezko Ci bedzie sie z Lestatem rozstawac, prawda?

» Czw wrz 04, 2003 16:06

Katy pisze:Lestat wczoraj został zaszzepiony. Jeszcze tydzień i będzie mógł pojechać do nowego domku

To go chyba u Ciebie nie zdaze zobaczyc :placz:

. A tak bardzo chcialam zdazyc :cry:

» Czw wrz 04, 2003 20:23

ach... czyz nasz synek nie jest wspanialy

» Czw wrz 04, 2003 21:18

Mysza pisze:
Katy pisze:Lestat wczoraj zosta? zaszzepiony. Jeszcze tydzien´ i be˛dzie móg? pojechac´ do nowego domku

To go chyba u Ciebie nie zdaze zobaczyc . A tak bardzo chcialam zdazyc

Dlaczego? To nie wracasz w ten piatek? :crying:

» Czw wrz 04, 2003 23:36

Aggatt pisze:ach... czyz nasz synek nie jest wspanialy

Wspaniały jest

Z tego co Katy o nim pisze, to :love:

» Pt wrz 05, 2003 5:30

Katy - wracam w niedziele, a od poniedzialku do pracy. A kiedy maluszek wyjezdza?

» Pt wrz 05, 2003 9:55

No to na pewno zdążysz go zobaczyć!!!! Jeszcze niewiadomo kiedy wyjeżdża, ma go zabrać mój kolega, który ma rodziców w Bydgoszczy i da znać jak będzie jechał... To co jesteśmy umówione? :lol: