Enola [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 06, 2008 20:25

Bardzo się cieszę, że tak się stało i myślę, że to najlepsze z możliwych wyjść na ten moment. Czuję, że będzie dobrze :D .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw mar 06, 2008 20:43

no mała, wykorzystaj szansę, druga być może już sie nie trafi...

:ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 06, 2008 21:54

Dziewczyny najświeższe wieści z frontu
Koteczka pod nieobecność pani Eli spała na gazetach na półce. Później zareagowała na kicikici, wyszła, podeszła do miseczki. Dużo nie zjadła, mniej więcej łyżeczkę od herbaty, no ale zawsze to coś.
Enolka weszła też pani Eli na kolana, sama :) Przed chwila poczęstowała się maleńkim kawałkiem pasztetu z kanapki. Ułozyła się na fotelu, też sama go sobie wybrała i zadowolona lezy. Sunia leży w przedpokoju, obie panny nie wykazują sobą zainteresowania.
Może Enolka musi odreagować lecznicowy stres? Może jutro zacznie jeść? Oby :!: :!: :!:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 06, 2008 21:59

Cieszę się bardzo że wieści lepsze niż rano. Dziewczyny udało Wam się zrealizować najlepszą na ten moment z możliwych opcji. Mocno trzymam kciuki żeby się wszystko dobrze układało.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 06, 2008 22:00

casica pisze:Może Enolka musi odreagować lecznicowy stres? Może jutro zacznie jeść? Oby :!: :!: :!:

Tak właśnie będzie :ok: :ok: :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt mar 07, 2008 11:20

dziewczyny, ona mogla tak zareagowac na sterylke i bol po niej.

Moja Amidala tak wlasnie zareagowala, posterylce dostala wysoka temperature i maupa odmawiala jedzenia ( to zaczelo sie w 5-6 dni po sterylce). Tyle badan z wetem co zrobilismy to zaden kot chyba nie mial. A jej potem jak reka po kilku dniach przeszlo. Do dzis nie wiemy co moglo byc tego przyczyna.
Moze to sa takie ksiezniczki na ziarnku grochu? ;)

Niemniej- mocne kciuki za pannice!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 07, 2008 11:27

Oczywiście zadzwoniłam po najnowsze wieści, nie wiem sama.
Jeśli chodzi o zachowanie to nie jest źle. Enolka miziać się na kolanach mogłaby godzinami i najchetniej bez przerwy. W nocy spała pod kanapą, ale pani Ela usypiając słyszała bardzo głośne mruczenie.
Rano znowu mizianki, z jedzeniem niestety kiepsko. Zjadła dosłownie jakieś okruszynki. Na pomoc wyruszyła mama z kawałkiem polędwiczki, zobaczymy jak pójdzie z mięskiem. Woda w miseczce stoi, czy jest popijana, niestety nie wiadomo.
Będę dzisiaj u CC i jeszcze się naradzimy, co dalej.
Kciuki nadal bardzo potrzebne
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 11:38

Kurczę, oby nie skończyło się kroplówkami :(
Casica, może relanium albo peritol podać ? Trochę sztucznie pobudzić apetyt, a potem może kot "załapie" ?
A to, że malutka się od razu wyluzowała i czuje swobodnie to już super wiadomość
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 11:48

Niedługo pojadę do CC (bo przecież shebę dla malutkiej wzięłam wczoraj ze sklepu, ale za to nie wzięłam portfela :evil: ), skonsultujemy i cos może damy. Relanium powinnam gdzieś mieć. Peritol jest na receptę?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 11:53

casica pisze:Niedługo pojadę do CC (bo przecież shebę dla malutkiej wzięłam wczoraj ze sklepu, ale za to nie wzięłam portfela :evil: ), skonsultujemy i cos może damy. Relanium powinnam gdzieś mieć. Peritol jest na receptę?


na receptę
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 12:41

a tunczyka w sosie wlasnym probowalyscie?
moze to wszama.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 07, 2008 12:49

Sterylizuje się kotki zdrowe.
Widzę, że często veci zbyt się spieszą ze sterylką.
W zeszłym miesiącu poszłam sterylizować kicię. Moja mądra wetka stwierdziła, że kot jej się nie podoba. Zaleciła badania. Kicia ma uszkodzoną wątrobę.... jest w leczeniu - na razie kompletna.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 07, 2008 13:00

Etka... na mój gust to tuńczyk w sosie własnym jest za słony dla kota. Przecież to ludzkie jedzenie...

No chyba, że się mylę - uświadomcie.



Miuti... ja się nie wtrącam... ale uważam, że CC to bardzo dobry wet. Możliwe, że po prostu trzeba było wykastrować tą koteczkę.
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Pt mar 07, 2008 14:25

Suselek pisze:Etka... na mój gust to tuńczyk w sosie własnym jest za słony dla kota. Przecież to ludzkie jedzenie...
No chyba, że się mylę - uświadomcie.

Można powiedzieć, że dzięki tuńczykowi w sosie własnym żyje mój Cardiamid...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt mar 07, 2008 14:38

Tuńczyk jest pachnący i jak kotka nie chce nic jeść to jednorazowo jej nie zaszkodzi. Ja na sardynki oswoiłam dzikusy / nie miałam przy sobie tuńczyka/ - tak, że czasami takie żarcie sie przydaje Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], Meteorolog1 i 324 gości