Bladych Twarzy brak

, ale Apacz awansował do pokoju dorosłych

Zaaklimatyzował się dość dobrze, ale chyba nie bardzo mu się tam podoba, a może rzeczywiście jakiś manitou wzywa na polowanie, bo Apacz stoi przy drzwiach i drze sie w niebogłosy

Trzeba dobrze uważać, żeby przy otwieraniu drzwi Apacznie czmyhnął pod nogami... Juz kiedyś zrobił taką niespodziankę Mati: wigwamik, tomahawk, sorry Winetu... i w nogi

, nie zawracając sobie łebka psami biegającymi w holu. Mati rzuciła wszystko i gnała na wyścigi z wiatrem, żeby zdążyć pozamykać wszystkie drzwi, zanim Apacz czmyhnie na Dziki Zachód 9albo i na Wschód, jak mu się kierunki pomylą)
