Moje kociska.. Puchatek ['], pożegnanie.. s. 101..

[Anka]

Aniu, skoro kot się dobrze czuje, to znaczy że jego organizm toleruje takie wyniki. Więc rób to co robisz i ciesz się każdym dniem z Puchatkiem. Trzymam kciuki.

Cieszę się każdym dniem z Puchatkiem..
ale z coraz bardziej ścisniętym sercem..

Wiem, że leczy się kota a nie wyniki..
dzięki ariel za to co napisałaś bo już myślałam, że to tylko moje pobożne życzenia..

Dalej nie wiem jakie decyzje podejmie dr Ada, jeszcze z nią nie rozmawiałam..
nie mogę na niczym się skupić..
chyba jestem dzisiaj w pracy do niczego..

Aniu, wiem jakie to trudne
Przytulam.

[Siean]

Ja też przytulam...

[kiwi]

Aamms trzymamy kciuki i lapki zacisniete, i tulimy Cie serdecznie z Misiasta na czele.


A mnie sie Gacia z Pyska pomylila . Dawno temu bylam u Ciebie i to przez to

[Zakocona]

Czy sprawdzałaś elektrolity? U mojego Pirata nerki szybko poleciały, jak podniósł się wapń. A co z potasem, fosforem?

[mziel52]

Być może ilość białka i fosforu w diecie Puchatka przekracza to, co jest w stanie wypłukać kroplówka. Kotka waży niecałe 3 kg, więc 2 i 1/2 stugramowej saszetki nerkowej dziennie to jej norma (saszetka ma 8g białka, czyli tyle, co na kilo kota wolno dać).

[smil]

Aniu, mam nadzieję, że udało Ci się porozmawiać z dr Adą, że jest jakieś wytłumaczenie i jakiś pomysł na to, co dalej.

[aamms]

Aniu, mam nadzieję, że udało Ci się porozmawiać z dr Adą, że jest jakieś wytłumaczenie i jakiś pomysł na to, co dalej.

Jeszcze się nie udało..

Wapń, potas i fosfor w normie..

[Serniczek]

Aamms-napisz co u Was??? co powiedziała dr.Ada?

[aamms]

Nie doczekałam się rozmowy..

A Puchatek zjadł kolację z dokładką, o którą sama poprosiła..
Kroplówkę zniosła całkiem spokojnie, teraz wlazła do koszyczka na półce i tam śpi..

[Avian]

Aamms, moja wetka mówi, ze ma kociego pacjenta, który od paru lat ma podwyższone wyniki i normalnie żyje. Głowa do góry !

Trzymaj sie Puchaciu!!!

[Tosza]

Liwia ma kota z bardzo złymi wynikami nerkowymi, który zachowuje się jak zdrowy kot. Wet wyjaśnił, że część kotów jest w stanie przyzwyczaić organizm do pewnego poziomu toksyn i całkiem dobrze funkcjonować. Ja wiem, że to w sumie marne pocieszenie

[Serniczek]

Mój wet też tak mówi.....te wyniki nigdy nie będą jak u zdrowego kota ale mocznik można by zbić trochę.Niestety kroplówkami......(może spróbujesz konsultacji....może homeopatia ????jest gabinet na Broniewskiego.....ja jeszcze robie rozpoznanie....moi weci główkują w sprawie Mufki.
Zastanawia mnie to co dr.Marciński mówił.....że nerki całkiem dobre u Puchatka....może to coś innego co daje takie same objawy jak niewydolność.Miziu dla kiciów-nie martw się Aamms-będziemy działać.

[aamms]

No i rozmowy nie było..
Nie wiem co się stało.. miałam dzwonić wczoraj rano.. dzwoniłam.. nie raz.. i nie dwa.. ciągle była informacja, że mam dzwonić później..
Potem, że dr oddzwoni..
Nie oddzwoniła..
Dzisiaj dzwonię od rana do lecznicy i na komórkę i cisza.. smsa też wysłałam..
Nie wiem co mam robić..
Obawiam się, że kontakt z dr będzie możliwy dopiero w poniedziałek..
A nie wiem czy przy tych wynikach Puchatka nie powinnam jednak porozmawiać nieco wcześniej..

[tufcio]

Kochana, a może do innego lekarza z Białobrzeskiej w tej sytuacji zadzwoń i skonsultuj?? Ja mam zaufanie do dr Kasi Bednarowicz, będzie dziś od 15.00 w lecznicy, może niech się wpatrzy w kartę badań i coś pomyśli...?

A dr Ada nie odbiera tej komórki czy ma ją wyłączoną

[aamms]

Kochana, a może do innego lekarza z Białobrzeskiej w tej sytuacji zadzwoń i skonsultuj?? Ja mam zaufanie do dr Kasi Bednarowicz, będzie dziś od 15.00 w lecznicy, może niech się wpatrzy w kartę badań i coś pomyśli...?

A dr Ada nie odbiera tej komórki czy ma ją wyłączoną

Wybieram się dzisiaj po 16 na Białobrzeską..
Może dr Ania C. porozmawia ze mną..

Dr Ada nie odbiera.. włącza się poczta glosowa..