EOS 400D to wersja rozwojowa naszego 350D. Ma powiększoną rozdzielczość matrycy (10 Mpix zamiast

, ale to mało istotna zmiana. My i tak większość zdjęć robimy z niższej jakości - tak jakby aparat miał 2 MPix. Do Internetu to aż za dużo, a odbitki 10x15 też bez problemu można z tego robić.
Kasia_1991 pisze:http://www.sklepfotograficzny.pl/aparaty-cyfrowe/Sony/A200-18-70mm/
Sony nie znam, ale kiedy kupowaliśmy naszego Canona, to był on najlepszy pod względem jakości zdjęć (najmniejsze szumy). Potem były Nikony, a o Sony nie było w ogóle mowy.
Kasia_1991 pisze:Wszystkie sa fajne ale ceny juz nie
Zależy, do czego je odnosić... My zapłaciliśmy 3200 zł za zestaw z najprostszym obiektywem, a to i tak była okazja. EOS 400D z takim samym kosztuje teraz ok. 2000 zł. Ceny spadają... Te zestawy, które podlinkowałaś, mają lepsze obiektywy niż nasz. Stąd wyższa cena.
Kasia_1991 pisze:musze jeszcze doczytac na forach czym sie kierowac przy zakupie dobrego aparatu

Nie wiem, na czym Ci zależy. Jeden szuka najwyższej jakości zdjęć, drugi małych rozmiarów, a trzeci niskiej ceny... Możesz mieć to wszystko, ale nie w jednym aparacie.

Kasia_1991 pisze:moze wybierzemy jakis model z wbudowanym obiektywem
Czyli nie lustrzanka? Można i tak, ale możliwości takiego aparatu są znacznie mniejsze.
Kasia_1991 pisze:Nie zamykaja oczu przy lampie?

moje zamykaja

Pewnie stosujesz przedbłysk (funkcja redukcji czerwonych oczu). Ostrzegasz kota, że zaraz mu błyśniesz. Bez ostrzeżenia nie ma takiej kociej siły, żeby zdążył zamknąć oczy. Błysk trwa poniżej 1/200 s.
Poza tym kot potrafi patrzeć nawet prosto w słońce z szeroko otwartymi oczami. Nie wiem, jak one to robią...