Ogródkowy bazarek KONIEC

[dorcia44]

a co z moim wrzosem

[mestudio]

spoko dorcia znajdę ci wrzosa płożącego, ale mój ogród liczy się w tysiącach metrów i nie chciało mi się grzebać w tunelach bo padał śnieg i deszcz na zmianę

[dorcia44]

dzieki

ale z tymi roslinkami to trafione

[mestudio]

no bo ja naprawdę mam tego mnóstwo, nawet piwnica rośnie:-) bo TŻ ciągle coś eksperymentuje....

[agitarius]

W góre

[MariaD]

A coś na wschodni balkon (a raczej loggię)? Nie ma za dużo światła i wiele roślin mi się wyciąga jak żyrafia szyja. Kwitnące? Wieloletnie? Kotodporne?
To ostatnie to pewnie niewykonalne, więc bez przesady.

Edit: loggia jest od wschodu, poprawiłam, kierunki świata mi sie przestawiły

[iwcia]

Ja bym chciała wrzosy tylko proszę o kolory jakie są do nabycia

[TZ_mestudio]

MariaD:
Nie trzeba szukać roślin odpornych na koty (bo ich jest naprawdę niewiele). Można za to sobie trochę pomóc. Np w taki sposób:
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=660&action=prod
Można też donicę od góry wyłożyć warstwą drobnej kory, która dodatkowo zabezpieczy przed ew. kocimi pomysłami i zabezpieczy roślinę (a raczej ziemię) przed wysychaniem w upalne dni....

Polecam pigwowca, który jest krzewem który:
1. ma małe wymagania co do gleby
2. jest odporny na suszę i mróz
3. mozna go dowolnie formować
4. ma niewielkie kolce które trochę zniechęcą przed podgryzaniem rośliny
5. owocuje (owoce są jadalne i nazywane są polską cytryną) nadają się znakomicie do przetworów ze względu na bardzo ładny zapach
6. osiąga wielkość 1 m, co nie jest zazwyczaj zbyt duża dla loggi
7. pięknie kwitnie

pozdrawiam

[wanila]

to ja poproszę pigwowca

uwielbiam herbatkę z pigwą

[TZ_mestudio]

Wanila:
Mam nadzieję, że chodziło Ci o pigwowca.
Bo jest i pigwa i pigwowiec
Obie rośliny owocują, ale różnia się trochę ich smakiem i zapachem.
Pigwa to drzewo, a pigwowiec to krzew.

Ale moja mama też mówi na owoce pigwowca pigwa.

[wanila]

hehheh o krzew
w każdym razie na stancji gdzie mieszkałam w ogródku rósł krzew i to jego owoce mi smakowały

powiedzmy, że zastosowałam skrót myślowy

a tak serio to pomyślałam sobie, że owoce pigwowca to pigwy


mam jeszcze pytanie:
ponieważ mieszkam przy rozdzielni wiatrów na balonie często mi się te wiatry rozdzielają - czy takie "targanie" nie zaszkodzi krzewowi?

[TZ_mestudio]

Wanila, zależy jakie targanie masz na myśli.

Ale skoro u nas rosliny rosną niemal na otwartej przestrzeni i są stale targane wiatrem i jeszcze żyją, to nie jest z nimi tak źle.

[mestudio]

Jakiś TZ mi się tu wcina....podobno jesteś w pracy

[Anna Rylska]

[mestudio]

iwcia dołączyłam kolory wrzosów na 1 stronę, na jesieni to dopiero będzie tych wrzosów.......oczopląs