Szpitalne koty ZDJĘCIA s.36

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 02, 2003 18:45

Oj nie zazdroszczę Ci Rysiaczku :?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto wrz 02, 2003 19:26

8O Biedny ten koci los :( Ale to dobrze że kotki trafiły do Ciebie-trzymaj się Ryśka :ok:
-Może jakieś inne wolontariuszki ze schroniska ci pomogą?
-żeby przynajmniej znaleźć dom dla tych zdrowych kotków, może odświeżyć ogłoszenia na różnych stronach, jakieś zdjęcia...DZIEWCZYNY I CHŁOPCY POMÓŻCIE RYSI ZNALEŻĆ DOM DLA KOTKÓW !!!!!!!!!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Wto wrz 02, 2003 20:14

Rany Ryska, pobilas minie w ilosci... koszmar jakis, nie ma co, masz juz te budyniowe maluchy?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 02, 2003 21:06

eve69 pisze: masz juz te budyniowe maluchy?

Nie mam. Jadę po nie rano. O tej porze do tej dzielnicy cudów nie odważyłabym się wejść.
Prosiłam kobietę żeby je wzięla na noc do domu - nie weźmie, bo... boi się, że pchły przejdą na jej własne koty. O moje już się nie boi. :evil:
Więc biedaki czekają do rana - a boję się, bo skoro w ogóle ich nie było widać i słychac to pewnie sa bardziej chore od reszty, a teraz dodatkowo ponad dobę bez opieki.
To wszystko już przerasta moje możliwości fizyczne, lokalowe, finansowe.
:crying: :crying: :crying:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto wrz 02, 2003 21:17

wiem. bede chyba na slasku we wrzesniu, pojade sobie obejrzec, co?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 02, 2003 21:23

eve69 pisze: pojade sobie obejrzec, co?

:lol:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto wrz 02, 2003 21:26

ryśka pisze:
eve69 pisze: pojade sobie obejrzec, co?

:lol:


znaczy sie cieszysz sie? tylko kochana, nie licz ze cos zabiore, no way :cry:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 02, 2003 21:48

znaczy się ciesze się 8) Przyjeżdżaj przyjżdżaj mam nadzieję, że oprócz mnie już nie będzie nic do oglądania do tego czasu :roll: (pobożne życzenie).

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 8:33

Dostałam tylko jedno kociątko - czarną dziewczynkę. Druga "jest taka ładna", że jej nie dostalam - kobita postanowiła, że sobie ją zostawi. :? Nie będę nic dodawać poza tym, że ostatnio przyznała się, że ze swoimi zwierzętami do weterynarza nie chadza bo "nie ma pieniążków" przy okazji tego, że "jej kot spadł z szafy i nie chce teraz nic jeść" i mojej aluzji żeby poszła z nim do weta. Musiałbym sobie soczyście pobluzgać :evil: :evil: Zaraz jadę do weta z tymi, które raczyła mi oddać. :? :? :?

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 8:49

zostawi na budyniu? Yesus christ, ryska 8O
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro wrz 03, 2003 8:58

Rysiu, całym sercem zawsze jestem z Tobą i potrzebującym Ciebie (i domów) kociakami.
Chyba masz już takie przeznaczenie, żeby poświęcać dla nich prawie wszystko.
Ktoś taki jak ty, jest im niezbędny wręcz, zresztą sama wiesz.
Jakoś tak już jest, że jeden poświęca życie dla wynalezienia szczepionki na coś, inny na ratowanie dzieci z trzeciego świata, a ktoś poświęca je naszym braciom mniejszym.
Tak jakoś to jest ułożone, że wszystkimi potrzebami na świecie, ktoś powinien się zajmować. Tobie "przypadły " koty :D i nie wzbaniasz się przed podjęciem tego wyzwania.
I za to Cię :love: kochamy.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 03, 2003 10:12

eve69 pisze:zostawi na budyniu? Yesus christ, ryska 8O

Na budyniu a jakże :evil: Siłą jej kota z mieszkania nie zabiorę. A ostatnia kotka którą "przygarnęła" wychodziła przez okno na dach. Nie musze dodawać, że kotka pewnego dnia "została ukradziona"? Pewnie przez kominiarzy :evil:

Kociaki leczone są "po kosztach" dzięki wetom, którzy naprawdę kochają zwierzaki, ale i tak łatwo obliczyć, że w ciągu tylko najbliższych 5 dni wydam na same zastrzyki 150 zł.
Jestem tym wszystkim przerażona.
Idę gotować budyń :twisted:

Tusiu znowu ma wzdęcie - do piątku dieta i zastrzyki, w piątek obowiązkowo USG.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 10:22

Nelly pisze:Rysiu, całym sercem zawsze jestem z Tobą i potrzebującym Ciebie (i domów) kociakami.

Dzięki naprawdę mi się przyda teraz słowo otuchy.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 12:06

O rrany, ryska, Ty to masz szczescie :roll:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 12:25

Jestem z tobą i kociakami! Powodzenia.Niestety na dobrych życzeniach muszę skończyć. :( Dobrze że kotki ciebie mają :wink:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: raiya i 54 gości