BP: Maniuś Pruszkowski MA DOM. Nareszcie.

[Maryla]

ale sie strachu najadłam
poszłam z Maniusiem w piatek do weta, z uszkiem of kors, przyczepiłam się oczywiście bo w uszku wet nic nadzwyczajnego nie znalazł
ale znalazł powiększone wszystkie węzły chłonne
no i trochę podwyższoną temperaturę - 39,1
pobraliśmy więc krew na badanie i testy - na szczęście testy wyszły ujemne , tylko leukocyty podwyższone
Maniuś dostaje Betamox, we wtorek idziemy na kontrolę i analizę wyników badań - czy wszystko jest ok
wygląda to na jakąś nieleczoną infekcję, bo nic poza tym mu nie dolega, apetyt w górnej granicy normy

a na bazarku mamy 2 wejściówki na Metalmanię na pokrycie kosztów badania krwi i testów Maniusia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72926

[Joako]

I co słychac u Maniusia?

[Maryla]

Maniuś coraz mniej sie boi a nawet rozrabia, wczoraj zagonił Melkę na czubek wykładziny w przedpokoju i zaczął się tam bawić myszką - żeby biedaczka nie mogła zejść tylko czekała na moją pomoc
innych kotów nie rusza no chyba ze za blisko niego przebiegną
z Melką to jest tak, że ona jakaś drazliwa jest i pewnie go prowokuje
ale łapoczynów nie ma
a wogole to strasznie fajny widok jak tłusty jajeczny kocur się bawi jak kociątko, dopiero zreszta od niedawna

w niedziele mu podałam Betamox, dziś idziemy do weta

[Maryla]

byłam u weta bez Maniusia, za to z wynikami
i wygląda to na zapalenie płuc, bo wszystkie parametry wątrobowe, nerkowe, trzustkowe w normie
tylko te leukocyty - 28,3
krew bardzo gęsta
Manius trochę pokasłuje ale tak anemicznie raczej, poza tym nic się nie dzieje

dajemy dalej Betamox a po 10 dniach kuracji zrobimy krew - morfologię powtórnie
wet zalecił też kroplówki podskórne żeby krew troche rozrzedzić
no to podałam

[Joako]

Zapalenie płuc??? Biedaczek Może dlatego był taki ospały jak go widziałam? Maryla, dobrze, że ma Ciebie i miejsce, gdzie jest cieplutko i duuuuużo jedzonka. Trzymam kiuki za Maniusiowe zdrówko.

[Maryla]

Zapalenie płuc??? Biedaczek Może dlatego był taki ospały jak go widziałam? Maryla, dobrze, że ma Ciebie i miejsce, gdzie jest cieplutko i duuuuużo jedzonka. Trzymam kiuki za Maniusiowe zdrówko.

wiesz Joako, ale on już się mniej boi, wogóle nie ucieka pod wannę, nawet daje się głaskać
jeszcze pracuję nad tym żeby dłużej wytrzymywał na moich kolanach
no i trochę z niego zadymiarz się zrobił, nie ukrywam
ale za to dogonił dziewczynki i Biomillusia w tempie zjadania - chyba pojął jakie to ma znaczenie

na razie kastracja odwleczona

[Joako]

Ja mu się wcale nie dziwię, że widząc obcych zachowuje dystans. Tyle się nowego w jego życiu wydarzyło, że lepiej, źeby był ostrożny do nowych ludzi A skoro zaczyna się rządzić w stadku, znaczy, że po pierwsze zaaklimatyzował się a po drugie nie jest z nim tak źle A jak ze zdrówkiem wyjdzie na prostą to go ciachniesz i wtedy złagodnieje ale wtedy już pewnie zrobisz z niego nakolankowca

[Joako]

Śliczny, mięciutki Maniuś szuka swojego Dużego

[Maryla]

antybiotyk udało nam się podawać regularnie
ale z kroplówkami Manius nie wspolpracował

dzis jedziemy do weta na kontrole i pobranie krwi

[Modjeska]

Kciuki za zdrowie Maniusia

[Joako]

A włąśnie, jak zdrówko Maniusia ? Jak apetycik?

[Joako]

Uroczy Maniuś szuka domku

[Maryla]

badania Maniusia wyszły ok - leukocyty spadły do 10 tys a wiec w normie
jedynie krew ma cały czas za gęstą więc o ile mi się uda będę mu podawac kroplowki podskórne
no i brzuch jakiś taki wzdęty - zgazowany?

apetyt w górnych granicach normy aż postanowiłam ograniczać podaż karmy bo mi się towarzystwo utuczy

chyba rozwalił nos i ucho Biomillusiowi ale to 2 pełnojajeczne kocury pod jednym dachem

[Joako]

żarłoczek z tego Maniusia wiosna idzie i chłopakom ciasno się robi w jednym pomieszczeniu, jeszcze jak ograniczysz jedzonko, ojojoj... A pytał ktoś o kociastych? Ktoś z mieszkańców pralni trafił już do domku?

[Maryla]

na razie o całe towarzystwo nikt nie pyta