Enola [']

[Suselek]

Enolka piękna Niebawem wkleję sobie bannerek

[pisiokot]

Jak kotuńka dzisiaj ? Zjadła śniadanko ?

[casica]

Właśnie ze sniadankiem chyba cos nie bardzo, bo musiałam na biegu ustalać czym ona była karmiona.
Hmm, ponoć podstawę stanowił kitekat, pordoby, czasem kiełbaska - "to co miałam pod ręką", wodę dostawała przegotowaną.
Ehhh, może na kitekata się rzuci?

[Bungo]

Hmmm, a CoolCaty pisała, że na wołowinkę się kicia rzuciła...

[casica]

Ano rzuciła się ale po relanium, poza tym była już mocno przegłodzona, było tak, że jeśli nie zje, to miała być kroplówka
Ale pani Ela mówi, że piwnicy tez nie zawsze miała ochotę na jedzenie

[pisiokot]

Rozmawiałam z CoolCaty, Enolka zjadła w nocy trochę wołowinki. Ania uważa, że ten brak apetytu spowodowany jest w dużej mierze stresem. Zobaczymy, co dalej.

[Brysiak]

Piękna jest

Czy coś wiadomo na temat jej stosunku do innych kotów?

[casica]

Z tego co mówi CC stosunek do innych kociastych jest ok. Ale trzeba brać przymiarkę na stres.
Z Antosiem żyły razem w piwnicy i było ok. Żadnych awantur i łapoczynów, a po jej zniknięciu Antoś był bardzo nieszczęsliwy.

[gosiaa]

Cioci CC proszę słuchać i stosować sie do jej zaleceń Enolko.

[CoolCaty]

Wczoraj wieczorem Enolka dostałą wysokiej gorączki. Dostała leki przeciwgorączkowe i antybiotyk. Po godzinie czuła sie lepiej ale nadal nie jadła. Na ten moment nie puszcze jej ze szpitalika. Zobaczymy jak będzie dziś.

[pisiokot]

Biedactwo, bardzo mi żal malutkiej
trzymaj się laleczko

[Georg-inia]

Wczoraj wieczorem Enolka dostałą wysokiej gorączki. Dostała leki przeciwgorączkowe i antybiotyk. Po godzinie czuła sie lepiej ale nadal nie jadła. Na ten moment nie puszcze jej ze szpitalika. Zobaczymy jak będzie dziś.

co się dzieje? Mała, trzymaj się, no...

[casica]

Boże!!! Skąd ta gorączka? Co się stało?

[casica]

Dzwoniłam do CC. Goraczka spadła, ale Enolka jeść nie chce. Gorączka też jakaś dziwna, bo niby zadnych objawów dodatkowych. Może to stres?
Ja się bardzo martwię, żeby ona się chciała zaaklimatyzować, bo powrót do tej piwnicy to zgroza. Najpierw dla przykładu i porażenia przeciwnika musiałabym okrutnie zabić i rozwłóczyc po okolicy dwie osoby. Nie wiem, uciąć łby i przybic do drabinki na placu zabaw, korpusy z odciętymi kończynami powiesić na huśtawkach z napisem, ci państwo nie lubili kotków

[Suselek]

Casica... mrafff jaki fajny opis

No nie mogę jeszcze chcę Można to jakoś ubarwić?