Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Niedawno wróciłam.
Byłyśmy u dwóch wetów. Zrobiliśmy RTG.
Nie jest fajnie.
Złamanie kości udowej, w odległości ok. 1cm od stawu kolanowego. Przemieszczenie kości krzyżowej. Całkowicie oderwany ogon, który trzyma się właściwie tylko na skórze.
Siusia pod siebie, ale raczej 'jednorazowo', za to kupę gubi permanentnie.
Jutro rano kota będzie miała zabieg - drutowanie kości udowej i amputacja ogona. Długi, skomplikowany zabieg. Potem wejdziemy z Nivalinem i całym tym zestawem. Nie wiadomo, jak kotka zareaguje na leczenie, ale postępujemy tak, jakby miała funkcjonować normalnie. Nie wiadomo, co uda się przywrócić.
Czas pokaże...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 97 gości