zabrałam kotkę ze śmietnika.....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 02, 2008 11:11

pewnie, że ze stołu. u mnie nie ma opcji kot wychodzi.weta poprosiłam o wizytę domową, zeby małej nie stresować podróżą i wykluczyć opcję zwiała w obcym terenie i szukaj wiatru w polu, bo tak nie dość że chora, to jeszcze muialaby o własne terytorium zawalczyć. a że biedna mała wyła z bólu przy czyszzeniu ucha, nie chcieliśmy jej dodatkowo stressować, zwłaszcza, ze tej ciąży sie boję :cry:

aania

 
Posty: 3258
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie mar 02, 2008 11:19

Wiecie to kobietka, do ucha można zajrzeć, ale gdzie indziej.... :oops:

Moja Muffka jak miała mierzoną temeraturę w pupie to miała taką minę, że myslałam, że do końca życia mi nie wybaczy. Wet był mokry. ja mokra, a jak ściągnęłam Muffkę ze stołu to zostały na nim mokre ślady od łap.
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie mar 02, 2008 11:43

skąd ja to znam. mój kocur nie pozwoli sobie nawet pazurów obciąć bez walki.

aania

 
Posty: 3258
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie mar 02, 2008 13:13

Ufff, to odetchnęłam ze nie ucieła.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie mar 02, 2008 21:04

ale ten wyciek z dróg rodnych...
to może być coś poważnego.

też odetchnęłam, że zwiała tylko ze stołu :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 02, 2008 21:44

I co dalej? Jak się mała miewa?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon mar 03, 2008 7:53

aaniu dopiero dzis zauwazyłam watek

jak dobrze ze ją zabralaś.
Jestes wielka i kochana.

kurcze, nie moge Ci pomóc tak jak Ty mnie, na tymczas zabrac nie mogę, ale cos na bazarek wysznupam.

Aha, banerek już nieaktualny :D Tylko wiewióra jeszcze u Nordsterjny grzeje tyłek w solarium :lol: ale reszta kotów bezpieczna i szczesliwa w nowych domkach.
Masz aparat? Wrzucic zdjecie kici, Czarodziejki wyczaruja banerek dla Twojej znajdki. Obeicuje wkleić w podpisie.

przesyłam cieplutkie mysli
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 03, 2008 22:07

Berni strasznie dziękuję za bazarek, bo pomoc bardzo potrzebna. wyciek spod ogona nie pojawił się więcej, a po dzisiejszej diagnozie wiemy już że:mała ma minimalnego świerzbowca i gigantyczne zapalenie ucha, które spowoddowało przerost małżowiny usznej i powoduje krwawienie z ucha i jest w ciąży :strach: . Ma też połamane zęby z jednej strony pyszczka, zarówno w dolnej jak i górnej szczęce. Nie mogę zrobić jej zdjęć, bo aparat czeka w lombardzie na lepsze czasy. :oops: tak więc nie jestem kochana tylko szalona.Żałuję, bardzo, że nie mogę wstawić zdjęć bo mała jest śliczna. A do tego taka biedna i kochana.Mieliśmy taki plan:leczymy i szukamy domu. A teraz: rodzimy leczymy i szukamy domu? :strach: o jesssu

aania

 
Posty: 3258
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon mar 03, 2008 22:12

a banerek wiem, że nieaktualny i cieszę się strasznie. Zwłaszcza z białej skarpety

aania

 
Posty: 3258
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon mar 03, 2008 22:13

nie możesz jej zrobić sterylki aborcyjnej?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 03, 2008 22:38

Ja myślę, że decyzja w tym zakresie należy do aani.
Jeśli poród nie zaszkodzi zdrowiu koteczki, a aania jest w stanie znaleźć domy dla kociaków, to myślę, że decyzja zależy wyłącznie od jej zapatrywań na sprawę.
Ja nie wiem, co bym zrobiła: rozsądek przemawia za sterylką, ale z drugiej strony, jak zacznę sobie wyobrażać...
Ech...
Tak czy inaczej: cieszmy się, że to "tylko" ciąża. Po watku Fruzi ze skrzydełkami ['] bardzo się bałam, że to coś paskudnego w tym brzuszku...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon mar 03, 2008 22:54

nie chciałam naciskać
zapytałam tylko
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 03, 2008 23:14

aania pisze:Ma też połamane zęby z jednej strony pyszczka, zarówno w dolnej jak i górnej szczęce


Kurczak, martwię się o te zęby, czy one przypadkiem nie mają jakiegoś złego wpływu na serducho :oops: ??
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 04, 2008 7:17

na poczatek tylko przeterminowany :wink: kalendarz

koci kalendarz


zapraszam na aukcję :!:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto mar 04, 2008 7:58

Ja też się biję z myślami. Mam świadomość że sterylizacja aborcyjna jest niezbędna zwłaszcza wśród kotów wolnożyjących, z drugiej mam totalny opór, bo ona jest juz mocno brzuchata, z trzeciej gromadka kociąt to dla mni totalne obciążenie, z czwartej. wczoraj wet mi powiedział, ze koszt leczenia wrzucimy w sterylkę i a sterylka jest możliwa dopiero jak moja pani Ola wróci do pracy po porodzie, z piątej całkowicie irracjinalni myślę, że ktos ją wyrzucił, bo była w ciąży i jakoś mnie to zobowiązuje do zapewnienia jej bezpiecznego porodu. wiem, ze to głupie...

aania

 
Posty: 3258
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 66 gości