KARA-MAY & Sp. z o.o.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 03, 2008 20:34

Mała ma charrrrrakterek. Tata dał jej połowę saszetki i resztę odstawił na szafkę w łazience jak to zawsze robił gdy był jeszcze Puszek. A ta mała :twisted: wzięła ją i wywlokła do kuchni i wycyckała wszystko ze środka. Rodzice do tej pory stawiali kartony z mlekiem pod stołem w kuchni , ale musieli zmienić miejsce ponieważ nasza mała dziewczynka przegryzła jeden z kartoników i zlizywała mleczko.:wink:
Bardzo też pomaga mamie przy ścieleniu łóżek, musi sprawdzić dokładnie czy koce sa równo ułożone. Z zadowoleniem drąży pod nimi tunele :ryk:
Nowych zdjęć na razie nie ma muszę Dużych pogonić .

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 03, 2008 21:02

jaka sprytna dziewczynka :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 03, 2008 21:24

Znalazłam jeszcze jakiś filmik na komórce więc sorki za jakość
Popatrzcie na mnie a potem podziwiajcie moją tylną stronę 8O

http://pl.youtube.com/watch?v=AyCXcKETiKA&border


I jeszcze filmik z serii jak pies z kotem :)

http://pl.youtube.com/watch?v=Dyayhu0L8j0

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 03, 2008 21:59

madziabrau pisze:I jeszcze filmik z serii jak pies z kotem :)

http://pl.youtube.com/watch?v=Dyayhu0L8j0

Oooo, o ten mi chodziło, o ten! :ryk: Piękny :lol:

Milusia musiała po prostu zaprowadzić nowe porządki. Nie trzyma się mleka pod stołem. Podstół jest miejscem dla kotka. Żeby sobie tam można np. spać i takie tam.

Madzia, a w sobotę albo w niedzielę będziesz u rodziców? Może się byśmy umówiły wstępnie? Jeszcze nie wiem, czy na 100%, ale co Ty na to, abym wpadła?

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 03, 2008 22:19

Jestem jak najbardziej za a nawet przeciw :ryk: :ryk: :ryk:
Spoko zapraszam daj tylko znać ja wstępnie przekażę rodzicom :wink:

A właśnie teraz mój kocur (to brzmi dumnie chociaz już od dawna jest odjajczony)biega po całym mieszkaniu i skacze po wszystkim co choć trochę wydaje dźwięki :twisted:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 03, 2008 22:56

kup mu pipającą myszkę :D
albo grającą piłeczkę
całe noce po podłodze będzie za nimi ganiał :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 03, 2008 23:02

No to wstępnie się umawiam w sobotę po południu, jeśli pasuje 8) Chyba, że mi każą w sobotę robić ustne matury próbne :?

Ja mam miągwiącą-non-stop kotę (tak, mam na myśli Ink), może chcesz wypożyczyć? On jest prawie jak pipająca mysz, która się zacięła na amen :mrgreen: Wiem, wiem, prawie robi różnicę.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 03, 2008 23:05

mnie ostatnio Zosia z Ziemowitem zrobili życzliwy prezent w postaci terkoczącej piłeczki. Zacierali ręce, że koty będą z nią ganiać po gołej podłodze w środku nocy :mrgreen:
bezinteresowna ludzka życzliwość :smiech3: :smiech3: :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 05, 2008 20:55

Och, bezinteresowna ludzka życzliwość jest fajna 8) Dzięki bezinteresownej ludzkiej życzliwości i małej pomocy Kota-Który-Akurat-Reflektuje-Na-Terkoczące-Dzwoniące-Łomoczące-O-Podłogę-Zabaweczki-Niech-Je-Cholera-Jasna udaje mi się czasem nie zaspać do pracy nawet :D Za to potem zasypiam na ostatniej lekcji w pracy (gdyż wstało się było o 3.35 na przykład :roll: )

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 05, 2008 21:02

a czym są terkoczące zabaweczki wobec kocicy Zośki, która w środku nocy skacze z najwyższej półki w szafie prosto na mnie śpiącą snem sprawiedliwego?

ciekawe,czego zdążyła się już nauczyć Miluśka :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 05, 2008 21:17

WSZELAKIEGO TYPU GRAJACE ZABAWKI TO JEST KARA DLA RODZICÓW (DUŻYCH) :!:

DOBRA ZA CHWILĘ WKLEJE NOWE FOTKI

Byłam dzisiaj u rodziców i co :?:
Mała miała mnie w głębokim poważaniu schowała sie i tyle ja widziałam.
Ale została mi dostarczona na rece , chciała zwiać ale jak zaczęłam ją głaskać to lezała spokojnie.
Pewnie w duchu myślała " niech sobie pogłaszcze i da mi spokój". Zwiała przy najbliższej okazji :cry:
Najwazniejsze , ze wśród domowników czuje się dobrze pełen luz. Tylko przed "obcymi" sie chowa najbezpieczniej w kanapie :wink:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 05, 2008 21:22

Czego wy ode mnie chcecie :?:
Obrazek

Duża ma fajne bimbadełko przy sweterku
Obrazek

To ja popilnuję dokumentów ( i gdzie ta łajza leży)
Obrazek

Się zmęczyłam to odpocznę
Obrazek

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 05, 2008 21:33

piękna malutka :D
śliczne fotki :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 05, 2008 22:01

A ja właśnie sobie Fisza słucham "oddalam się o metr kilometr milę" :D Cudne fotki, cudne. Po prostu z charrrrakterrrkiem. Różne oblicza trikolora :mrgreen: Na czerwonym oparciu - scary 8O ... A z bimbadełkiem - takie ciepłe i wzruszające, choć jak mniemam, Mila daleka była od czułości - bo bimbadełko było tu celem ;)

Czy mówiłam już, że macie śliczną kotę? :love:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 05, 2008 22:37

Mamy tak śliczną kotke i tak wspaniałego przyjaciela dzieki wytrwałości Dorci 44w złapaniu i Twojęj w oswajaniu tych małych dzikusków po przyjeździe z W-wy
Nawet nie wiesz jak sie cieszymy, ze dane nam było adoptować tego małego urwisa, który wypełnił pustke po Puszusiu . :1luvu:

(Acha i sobota aktualna rodzice wiedzą, chyba ,że Tobie te nieszczęsne matury wypadną)

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 41 gości