Amanda&Bakalia i Pręgusowy kącik cz.III

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 02, 2008 13:14

dzień dobry wszystkim! :D
Zgubiłam wątek ,ale na szczęście sam się odnalazł.... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 02, 2008 13:15

Lucky13 pisze:Dobry wieczór!Co tam u pręgusków słychać?U nas obecnie mini-Emma. :wink:


Wczoraj wieczorem w Kędzierzynie tak wialo ze az u nas na balkonie bylo slychac podmuchy :roll:

dobrze ze mam niewychodzace koty :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Nie mar 02, 2008 13:17

kristinbb pisze:dzień dobry wszystkim! :D
Zgubiłam wątek ,ale na szczęście sam się odnalazł.... :lol:


Witamy! :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Nie mar 02, 2008 18:23

Dołączam moje tygrysy.

Pysia i Misio
Obrazek
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 02, 2008 20:41

Kicia_ pisze:Dołączam moje tygrysy.

Pysia i Misio
Obrazek


Witamy dwie slicznoty i ich wlascicielke :1luvu:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon mar 03, 2008 1:33

Amanda wieczorna :)

Obrazek

I Bakalia black&white :wink:

Obrazek

Dziewczyny beda musialy miec zrobione kontrolne badania moczu i krwi
pomyslalam ze jak zlapie Balbinowe to moze moim tez zrobie i razem zaniose :)

Amanda ostatnio miala ponad rok temu badana krew :strach: Bakalia jeszcze nigdy...
obie nie maja zrobionego moczu... :?

Prosze o kciuki bo panienki beda musialy przywyknac do asysty przy kuwecie :lol:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon mar 03, 2008 3:26

Kasia_1991 pisze:A Dziewczyny beda musialy miec zrobione kontrolne badania moczu i krwi
pomyslalam ze jak zlapie Balbinowe to moze moim tez zrobie i razem zaniose :)

Amanda ostatnio miala ponad rok temu badana krew :strach: Bakalia jeszcze nigdy...
obie nie maja zrobionego moczu... :?

Prosze o kciuki bo panienki beda musialy przywyknac do asysty przy kuwecie :lol:



Z tym łapaniem moczu to może być problem - po złapaniu trzeba szybko gnać do labu, bo z upływem czasu zmieniają się właściwiości: zmienia się pH, ciężar, namnażają się bakterie..... Dlatego może Ci być trudno złapać sioo i zanieść od razu próbki od dwóch czy trzech koteczek. Ja mam lab czynne do 15, a żeby Frida łaskawie się zlała o odpowiedniej godzinie, kiedy ja mam czas biec do labu, czatowałam chyba ze 3 dni. Zdaje się, że 2 godziny to taki bezpieczny czas na dostarczenie moczu do badania.

Z krwią jest lepiej. Jeśli masz weta przy domu, a lab daleko, możesz poprosić weta o pobranie krwi, wrócić do domu (z kotami i z próbkami), zostawić koty i spokojnie podejść i zanieść próbki do labu. Nie wolno tylko krwi ogrzewać. (niedawno wypytałam o to wszystko panie z labu 8) )


A foty świetne, zwłaszcza czarno-biała mi się podoba. W jakim programie je obrabiasz?


I tak w ogóle, to witam wszystkich w wątku :D

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon mar 03, 2008 6:36

Dzień dobry Pręguski deszczowo!!!...Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon mar 03, 2008 14:47

Witam i pozdrawiam wszystkie pręgusy, Kasię i odwiedzających! Miłego dnia!Obrazek

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 03, 2008 18:26

Jezeli chodzi o mocz, jest specjalny "zwirek", plastikowe kuleczki przypominajace zwykly zwir, nie chlona moczu. Do zestawu dolaczona jest chyba strzykawka do zebrania moczu z powierzchni. Bardzo skuteczne.

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Pon mar 03, 2008 20:05

Kicia_ pisze:Dołączam moje tygrysy.

Pysia i Misio
Obrazek


:1luvu: Ale mają piękne pręgowane łapki :love:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 03, 2008 21:46

długiego sny ślicznym koteczką - do samego ranka :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon mar 03, 2008 22:42

sanna-ho pisze:
Kasia_1991 pisze:A Dziewczyny beda musialy miec zrobione kontrolne badania moczu i krwi
pomyslalam ze jak zlapie Balbinowe to moze moim tez zrobie i razem zaniose :)

Amanda ostatnio miala ponad rok temu badana krew :strach: Bakalia jeszcze nigdy...
obie nie maja zrobionego moczu... :?

Prosze o kciuki bo panienki beda musialy przywyknac do asysty przy kuwecie :lol:



Z tym łapaniem moczu to może być problem - po złapaniu trzeba szybko gnać do labu, bo z upływem czasu zmieniają się właściwiości: zmienia się pH, ciężar, namnażają się bakterie..... Dlatego może Ci być trudno złapać sioo i zanieść od razu próbki od dwóch czy trzech koteczek. Ja mam lab czynne do 15, a żeby Frida łaskawie się zlała o odpowiedniej godzinie, kiedy ja mam czas biec do labu, czatowałam chyba ze 3 dni. Zdaje się, że 2 godziny to taki bezpieczny czas na dostarczenie moczu do badania.

Z krwią jest lepiej. Jeśli masz weta przy domu, a lab daleko, możesz poprosić weta o pobranie krwi, wrócić do domu (z kotami i z próbkami), zostawić koty i spokojnie podejść i zanieść próbki do labu. Nie wolno tylko krwi ogrzewać. (niedawno wypytałam o to wszystko panie z labu 8) )


A foty świetne, zwłaszcza czarno-biała mi się podoba. W jakim programie je obrabiasz?


I tak w ogóle, to witam wszystkich w wątku :D


Witamy sanne-ho u preguskow :D

bylam dzisiaj zobaczyc gdzie jest lab zebym potem nie musiala szukac i biegac z sioorami :oops:
czynne od 6:00-10:00 to znaczy ze mam 4 godziny na dostarczenie moczu :strach: 8O ale mysle ze damy rade, na wszelki wypadek postawimy dwie miseczki z woda :)
krew pobieramy u naszego veta, znam go bardzo dobrze bo jak bylam z Skarpecia (tymczas) pobierac to tak pieknie do tego podszedl ze niunia nawet nie miauknela :)

a fotki obrabiam w tym programie :arrow: http://picasa.google.pl 8)

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon mar 03, 2008 22:48

kimi1 pisze:Jezeli chodzi o mocz, jest specjalny "zwirek", plastikowe kuleczki przypominajace zwykly zwir, nie chlona moczu. Do zestawu dolaczona jest chyba strzykawka do zebrania moczu z powierzchni. Bardzo skuteczne.


Dziekuje Kimi bedziemy szukac :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon mar 03, 2008 23:01

I bry wieczorne :D

zobaczcie jakie cudo wypatrzylam na szpitalnym placu :love: mamy kolorowego goscia u burasow...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trikolorka, niezwykle miziasta panienka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości