aamms - ubiegłaś mnie
Bardzo się cieszę z tego bisa
Dzidzia ładnie zakończyła wystawową karierę kociakową. Następna wystawa już w klasie otwartej
Mała w humorze takim sobie, ale sędzia spokojna, miła, to i kot w ocenie się zbytnio nie stresował, mimo że było dość długo
W porównaniu wygrała z dwoma bengalami i brytyjką
W bisie już cierpliwość jej siadla, ale ona w ogóle ma trudny okres - pierwsze ruje, dorastanie, przeprowadzka i w ogóle cały świat jest przeciwko niej
W powrotnej drodze już było fajnie, nawet bawiła się moim wisiorkiem. Czuła, że już po zabawie i jedziemy do domu.
Z tego, co widzę w wynikach, Alma to jedyny devonek z bisem. A devonków jak zwykle szalone ilości - ze cztery chyba były
Po powrocie było czułe przywitanie, mała zaczepiała nawet Kitkę, tak się cieszyła z powrotu do domu
Teraz ganiają się z Hestią, po wzajemnym umyciu
