Dom Spokojnej Starości. Skrzat-Buddysta :) inni czekają :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 02, 2008 1:04

Koteczki kochane, na dobranoc wszystkie razem jeszcze raz wędrujcie na górę!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 02, 2008 10:26

Hopsia!
Marcelibu
 

Post » Nie mar 02, 2008 11:28

GUNIA prosi o domek.....

jolabuk5 pisze:Obrazek

"Już nie pamiętam, jak długo jestem w gromadzie szpitalnych kotów... Kiedy byłam młoda, wierzyłam, ze trafiłam tu tylko na chwilę, że zaraz odzyskam dom, który niedawno straciłam. Przecież Duże przychodziły codziennie, głaskały, karmiły, mówiły czule... Codziennie biegłam za nimi, majac nadzieję, że to może właśnie dziś, że dziś zabiorą mnie ze sobą, biegłam do samych drzwi, ale one znikały, a ja musiałam wracać do szpitalnej piwnicy... Wreszcie któregos dnia pojawiło się pudełko - znałam je, podobne miałam w domu, bez protestu pozwoliłam się w nim zamknąć, szczęsliwa, ze to JUŻ, ale zamiast do domu zawieziono mnie w jakieś okropne miejsce... Duże mówiły, że to potrzebne, żebym nie miała małych kotków, ale ja czułam tylko strach, ból i potworne rozczarowanie. Kiedy wróciłam, z jeszcze bolacym brzuszkiem, postanowiłam sobie juz nigdy nie dać się zamknąć w pudle. Straciłam zaufanie do Duzych i kiedy po pewnym czasie ponownie próbowały mnie tam wciągnąć, nie dałam się! Broniłam się łapami i pazurami tak, że wreszcie dały mi spokój i zabrały inną kotkę, Rudą. Nigdy więcej jej nie widziałam. Zostałam w stadzie. Ale już nie wierzyłam Dużym, bałam się, i przy najmniejszym podejrzeniu, że mogą mnie skrzywdzić, waliłam łapą. Nauczyłam się walić też łapą inne koty, ale tak naprawdę nie jestem odważna i łatwo mnie spłoszyć. Teraz jestem już stara, mam chyba 9 lat, to bardzo dużo. Dawno straciłam nadzieję, że coś się jeszcze może zmienić na lepsze. Zostanę tu na zawsze i stąd odejdę za Tęczowy Most. Już tylko czasami śni mi się mój pierwszy i jedyny dom, czyste posłanie, miękkie kolana mojej Pani i delikatny dotyk jej rąk... Był inny niż dotyk szpitalnych Dużych, bo pozbawiony pośpiechu, tu przecież tyle kotów prosi o chwilę uwagi, a trzeba jeszcze podać jedzenie, zgarnąć wczorajsze miseczki, zmienić wodę podsypać suche... Ja wiem, nie mam pretensji. Przestałam liczyć, że mnie stąd zabiorą, nie mam prawa mieć nadziei, cuda się nie zdarzają... Tylko tak mi smutno..."
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 02, 2008 12:05

W górę, koteczki!

jolabuk5

 
Posty: 70349
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 02, 2008 13:09

Czy ten dziadunio ma szansę na domek - to ogłoszenie z naszej adopcyjnej :( Kocurek jest z Warszawy.

Szukam nowego domu dla Mikusia - kota mojej mamy, ktorej nie ma wsrod nas.
Niestety nie moge sie nim zajac bo jestem uczulona na koty. Mikus jest
rudym 19 letnim kotem w prazki, jest spokojny nie tylko z racji swojego
wieku ale przede wszystkim charakteru. Dba o swoja czystosc, korzysta z
kuwety. Jest domatorem - nie wychodzil na zewnatrz. Do ludzi zachowuje
dystans, lubi byc glaskany, ale nie jest typem przytulaki. Potrzebuje
cieplego , spokojnego domu. Jesli bedzie potrzeba moge lozyc na jego
utrzymanie.

Kontakt: Malgorzata
e-mail: malgorzata.m.mirowska@aexp.com
telefon: 605783614
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35315
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie mar 02, 2008 13:17

Koteczki w średnim wieku..... :D
Gunia ,Czaruś , Mania szukaja domków!!!
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 02, 2008 13:19

LimLim pisze:Czy ten dziadunio ma szansę na domek - to ogłoszenie z naszej adopcyjnej :( Kocurek jest z Warszawy.

Szukam nowego domu dla Mikusia - kota mojej mamy, ktorej nie ma wsrod nas.
Niestety nie moge sie nim zajac bo jestem uczulona na koty. Mikus jest rudym 19 letnim kotem w prazki, jest spokojny nie tylko z racji swojego
wieku ale przede wszystkim charakteru. Dba o swoja czystosc, korzysta z
kuwety. Jest domatorem - nie wychodzil na zewnatrz. Do ludzi zachowuje
dystans, lubi byc glaskany, ale nie jest typem przytulaki. Potrzebuje
cieplego , spokojnego domu. Jesli bedzie potrzeba moge lozyc na jego
utrzymanie.

Kontakt: Malgorzata
e-mail: malgorzata.m.mirowska@aexp.com
telefon: 605783614


Pewnie ma szansę, jeżeli więcej osób będzie podrzucać wątek... :(
Ale piękny wiek ma koteczek.... 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 02, 2008 13:43

będe zaglądac i podrzucać wątek

domki pilnie potrzebne!
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie mar 02, 2008 14:22

kristinbb pisze:
LimLim pisze:Czy ten dziadunio ma szansę na domek - to ogłoszenie z naszej adopcyjnej :( Kocurek jest z Warszawy.

Szukam nowego domu dla Mikusia - kota mojej mamy, ktorej nie ma wsrod nas.
Niestety nie moge sie nim zajac bo jestem uczulona na koty. Mikus jest rudym 19 letnim kotem w prazki, jest spokojny nie tylko z racji swojego
wieku ale przede wszystkim charakteru. Dba o swoja czystosc, korzysta z
kuwety. Jest domatorem - nie wychodzil na zewnatrz. Do ludzi zachowuje
dystans, lubi byc glaskany, ale nie jest typem przytulaki. Potrzebuje
cieplego , spokojnego domu. Jesli bedzie potrzeba moge lozyc na jego
utrzymanie.

Kontakt: Malgorzata
e-mail: malgorzata.m.mirowska@aexp.com
telefon: 605783614


Pewnie ma szansę, jeżeli więcej osób będzie podrzucać wątek... :(
Ale piękny wiek ma koteczek.... 8O


bo pewnie Pani bardzo dbała o niego i kochała.
Napisałam do ogłoszeniodawczyni, może będzie tu zaglądać-czas jest potrzebyn i tyle...
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35315
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie mar 02, 2008 14:53

Do góry kochani Seniorzy!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 02, 2008 17:03

To podrzucimy koteczki do góry!
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 02, 2008 19:18

W górę, koteczki!

jolabuk5

 
Posty: 70349
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 02, 2008 21:34

Czaruś prosi o domek!!!

wibryska pisze:Czaruś z Krakowa kontakt: Miuti

Obrazek Obrazek
DZIADUŚ CZARUŚ – kastrowany kocur, lat 13, w niezłym stanie zdrowia, strasznie kochany,
chociaż obraził się, że nie był jedynym modelem w sesji zdjęciowej – czeka na swój własny dom.
Jest to kot po zmarłym.
Jak jego opiekun zmarł, to rodzina kota zaniosła do uśpienia.Dobrze, że został uratowany przez obecną tymczasową opiekunkę.
Jest bardzo towarzyski i spokojny, najchętniej cały czas siedziałby na kolanach.
Niestety ze względu na swój wiek ma małe szanse na adopcje :(
Czy ktoś go pokocha mimo jego wieku?

wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... sc&start=0

Bardzo Wam dziękuję
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 02, 2008 21:52

Od wczoraj do was nie zaglądałam, przepraszam was bardzo :oops: .
I oczywiście przy okazji wizyty podrzucam żeby jak najwięcej ludzi was widziało.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 02, 2008 22:50

koteczki wracają na góre
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 206 gości